Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 24.12.2012

Osiem bramek to za mało dla trenera Chelsea

Piłkarze Chelsea strzelili osiem goli Aston Villi i wyrównali klubowy rekord w lidze angielskiej, ale trener Rafael Benitez nie był w pełni usatysfakcjonowany.
Chelsea Londyn - Aston VillaChelsea Londyn - Aston VillaPAP/EPA/KERIM OKTEN

Hiszpan twierdzi, że zespół ma jeszcze co poprawić w swej grze.
Londyńczycy wygrali 8:0 i powtórzyli wynik z ostatniej kolejki sezonu 2009/10, gdy pokonali Wigan Atheltic i zdobyli mistrzostwo kraju. Jedynym zawodnikiem, który zdobywał gole w obydwu spotkaniach, był Frank Lampard.
34-letni Lampard w swym 500. występie w lidze w wyjściowym składzie strzelił 190. bramkę w barwach Chelsea (a setną w stolicy kraju) i 130. w Premier League. Tym samym na liście klubowej wyprzedził Bobby'ego Tamblinga (129).
- Zespół gra coraz lepiej, ale mamy jeszcze co poprawić. Pracujemy nad szczegółami na każdym treningu. Dlatego nawet po szóstym golu z Aston Villą piłkarze chcieli strzelać kolejne - powiedział Benitez, którego zawodnicy po powrocie z klubowych mistrzostw świata w Japonii (w finale przegrali z Corinthians Sao Paulo 0:1), zanotowali aż 13 trafień w dwóch występach. Oprócz meczu z Aston Villą, rozgromili też drugoligowy Leeds United 5:1 w ćwierćfinale Pucharu Ligi.
- Widać, że z każdym spotkaniem jesteśmy coraz lepsi. Przeciwnicy nie stwarzali praktycznie sytuacji, ale musiałem utrzymywać koncentrację - przyznał czeski bramkarz Chelsea Petr Cech.
Zwycięstwo nad ekipą z Birmingham mogło być jeszcze wyższe, ale rzutu karnego nie wykorzystał debiutujący w lidze 18-letni Brazylijczyk Lucas Piazon.
Podopieczni Beniteza, który przed miesiącem zastąpił Włocha Roberto Di Matteo, zajmują trzecie miejsce w angielskiej ekstraklasie. Kiedy przejmował zespół, pozycja w tabeli była taka sama, ale strata do prowadzącego Manchesteru City wynosiła cztery punkty. Teraz liderem jest Manchester United, a jego przewaga nad "The Blues" wynosi 11 pkt (Chelsea rozegrała jeden mecz mniej).

man