Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Piotr Grabka 16.02.2013

Porażka Federera w Rotterdamie

Pogromcą najwyżej rozstawionego zawodnika w turnieju okazał się Francuz Julien Benneteau. Szwajcar uległ mu w ćwierćfinale 3:6, 5:7.
Roger Federer po ćwierćfinałowej porażce z Julienem BenneteauRoger Federer po ćwierćfinałowej porażce z Julienem BenneteauPAP/EPA/KOEN SUYK

Było to szóste spotkanie Rogera Federera z Benneteau. Poprzednio Szwajcar przegrał tylko raz - w 2009 roku, w trzech setach w Paryżu, także w hali.
- Jeśli tracisz serwis pięć razy, jak ja dziś, to nie masz co marzyć o zwycięstwie w hali. Ale to nie ja przegrałem, a Julien zwyciężył. W pełni zasłużenie, bo grał wspaniale - przyznał Federer, po którego stronie była sympatia ponad 10-tysięcznej publiczności.
- To jeden z moich największych sukcesów w karierze. Myślę, że mogę być zadowolony nie tylko ze zwycięstwa, ale i stylu, w jakim je odniosłem - zaznaczył Francuz, który w cyklu ATP gra od 12 lat, ale dotąd nie triumfował w żadnej imprezie.
W kwietniu ubiegłego roku zajmował najwyższą pozycję w karierze w światowym rankingu - był 26.
Federer doznał drugiej porażki w tym roku. Wcześniej w półfinale wielkoszlemowego Australian Open w Melbourne przegrał z Brytyjczykiem Andym Murrayem.

W półfinale turnieju w Rotterdamie Benneteau zagra z innym Francuzem, Gillesem Simonem. Drugą parę tworzą Bułgar Grigor Dimitrow i zwycięzca wielkoszlemowego US Open z 2009 roku, Argentyńczyk Juan Martin Del Potro.

pg