W podróży powrotnej z Nowego Jorku Vilanovie towarzyszył m.in. asystent Jordi Roura, który zastępował go w ostatnich tygodniach w prowadzeniu lidera hiszpańskiej ekstraklasy.
- Witaj w domu, Tito - takim napisem przywitał trenera na stronie internetowej klub. Zamieszczony tam został także film zatytułowany "Twoja walka jest naszą siłą".
44-letni Hiszpan w USA poddawany był m.in. radio- i chemioterapii. Popołudniowe zajęcia we wtorek ma poprowadzić jeszcze Roura, a Vilanova ma być stopniowo wprowadzany z powrotem do sztabu szkoleniowego. Niewiadomą pozostaje, kiedy zasiądzie on ponownie na ławce trenerskiej. W sobotę "Barca" zmierzy się na wyjeździe z Celtą Vigo.
W czasie nieobecności Vilanovy jego zespół zanotował kilka słabszych meczów, m.in. przegrywając w lutym z Milanem (0:2) w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów oraz dwukrotnie z Realem Madryt (w półfinale Pucharu Króla 1:3 i w Primiera Division 1:2). Zdołał jednak wrócić na właściwe tory. W rewanżu na Camp Nou wygrał z AC Milan 4:0 i awansował do ćwierćfinału LM. Jego następnym rywalem w tych rozgrywkach będzie Paris Saint Germain. Pierwsze starcie 2 kwietnia.
W lidze Barcelona odniosła ostatnio dwa z rzędu zwycięstwa. Na 10 kolejek przed końcem sezonu jej przewaga nad Realem wynosi 13 punktów.
mr