Flotę w tabeli wyprzedziła Cracovia, która w piątek zyskała trzy punkty bez walki z ŁKS Łódź. "Pasy" dostały zwycięstwo walkowerem, ponieważ łódzki klub wycofał się z rozgrywek. Krakowianie mają jednak rozegrany o jeden mecz więcej od piłkarzy ze Świnoujścia.
W niedzielę podopieczni trenera Floty Dominika Nowaka uratowali punkt dopiero w końcówce meczu. W 58. minucie przegrywali 0:2 po golach Pawła Smółki i Damiana Byrtka, ale w 86. udało im się zdobyć kontaktową bramkę - jej strzelcem był Arkadiusz Aleksander. Cztery minuty później do remisu doprowadził Bośniak Ensar Arifović.
Z kolei w Katowicach miejscowy GKS pokonał Zawiszę Bydgoszcz. Zwycięstwo zapewnił gospodarzom Mateusz Kamiński w końcowych fragmentach pierwszej połowy. 24-letni obrońca pokonał bramkarza rywali uderzeniem głową. Piłkarze ze Śląska triumfowali w czterech z ostatnich pięciu spotkań ligowych.
W sobotę status rewelacji rundy potwierdzili piłkarze Dolcanu Ząbki, którzy rozgromili 5:0 Bogdankę Łęczna. Podopieczni Roberta Podolińskiego wygrali dotychczas wszystkie tegoroczne mecze pierwszej ligi, na dodatek bez straty gola. W tabeli zajmują szóste miejsce z 40 punktami na koncie, choć jesienią skazywano ich na walkę o utrzymanie. Do dającego awans drugiego miejsca tracą tylko trzy "oczka".
Na pozycji lidera umocniła się Termalica (45 pkt), która wygrała na wyjeździe z Arką Gdynia 1:0 dzięki bramce Szymona Sobczaka.
mr