Ekstraklasa: czystka w Wiśle Kraków. Odchodzą piłkarze i trener

- Traktuję niedzielny mecz z KGHM Zagłębiem jako pożegnalny w Wiśle. Myślę, że ogóle rozstanę się z klubem. To będzie koniec przygody po 22 latach - powiedział Kulawik.
Nie chciał on podsumować pracy w Wiśle ani odpowiedzieć na pytanie o oferty pracy: "Na rozliczenia przyjdzie jeszcze czas. Teraz chcę, abyśmy dobrze zakończyli ten sezon".
Informacji o jego odejściu nie chciał oficjalnie potwierdzić prezes krakowskiego klubu Jacek Bednarz, informując, że dalej jest ważny kontrakt trenera z zespołem. Jednak nieoficjalnie wiadomo, że na początku przyszłego tygodnia będzie przedstawiony następca Kulawika. Prawdopodobnie będzie nim Franciszek Smuda.
Bednarz za to powiedział w piątek, że nie zostanie przedłużony kontrakt z Kamilem Kosowskim.
- Jego przygoda z Wisłą się kończy. Bardzo dziękuję mu za wszystko. Nie tylko za to, co robił na boisku, ale także za to, jak wspierał naszych młodych piłkarzy - zaznaczył.
Zawodnik, który nie zdołał porozumieć się z klubem w sprawie warunków finansowych, na razie nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości. Najprawdopodobniej zakończy karierę, ale informację w tej sprawie ma podać za kilka dni.
- Od kilku dni spodziewałem się, że taki będzie scenariusz. Po cichu jednak liczyłem, że będzie mi jeszcze dane trochę pograć w barwach Wisły. Mam nadzieję, że ostatni raz będę mógł to zrobić w niedzielę - przyznał Kosowski, który tego dnia zostanie oficjalnie pożegnany przez władze klubu.
W krakowskiej drużynie nie będą mogli zagrać Łukasz Burliga, Michał Czekaj i Radosław Sobolewski.
Oprócz Kosowskiego w przyszłym sezonie w barwach "Białej Gwiazdy" na pewno nie zagrają: Serb Ivica Iliev, Holender Kew Jaliens, bramkarz z Estonii Sergei Pareiko oraz Daniel Sikorski.

man