Na początku marca ten ośmiotysięcznik zdobyło czterech polskich wspinaczy; Adam Bielecki i Artur Małek bezpiecznie zeszli w dół. Pozostała dwójka, w tym zakopiańczyk, niezwykle doświadczony himalaista i ratownik TOPR, Maciej Berbeka, nie doszła do bazy.
Teraz brat zmarłego Jacek rusza, by odnaleźć ciała polskich wspinaczy i je pochować. Ryszard Gajewski, inny polski himalaista tłumaczy, że wyprawa rusza w czasie, gdy w rejonie Broad Peak jest lato, więc są szanse na odnalezienie Maćka i Tomka.
Wyprawą kieruje Jacek Berbeka, a weźmie w niej udział jeszcze dwóch Polaków: Jacek Jawień i Krzysztof Tarasiewicz. Himalaiści chcą odnaleźć ciała swoich kolegów i pochować je w rejonie Broad Peak, ale z dala od uczęszczanego szlaku, prowadzącego na szczyt.
Nadal nie wiadomo, w jakich dokładnie okolicznościach zginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Trudno też jednoznacznie określić, gdzie mogą znajdować się ciała wspinaczy.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
IAR, to