Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 01.08.2013

Liga Mistrzów: Molde - Legia. Urban: Norwegowie mogą być w szoku

Trener piłkarzy Legii Warszawa Jan Urban przyznał po wyjazdowym meczu z norweskim Molde w 3. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, że remis 1:1 to bardzo dobry wynik.
Jan Urban (P)Jan Urban (P)PAP/EPA/SVEIN OVE EKORNESVAG
Posłuchaj
  • Jan Urban po meczu eliminacji Ligi Mistrzów Molde FK - Legia Warszawa (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
Czytaj także

Legia Warszawa zremisowała na wyjeździe z Molde FK 1:1.

Po meczu powiedzieli:

Ole Gunnar Solskjaer (trener Molde FK): "Nie jestem zadowolony z remisu. Uważam, że w pierwszej połowie mogliśmy rozstrzygnąć mecz. Nie jestem zadowolony z tego wyniku. Mieliśmy tyle sytuacji, że mogliśmy zdobyć trzy-cztery bramki. Po przerwie gra się uspokoiła i dała szanse Legii. Jedną z nich Polacy zdołali wykorzystać. Czerwona kartka dla naszego zawodnika to jakieś nieporozumienie".

Jan Urban (trener Legii): "Najlepiej by było jak najszybciej zapomnieć o pierwszej połowie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. Podeszliśmy do spotkania ze zbyt dużym respektem, co dało ogromną przewagę Molde, które stworzyło sobie wiele dobrych sytuacji. Całe szczęście, że pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0.

Przeciwnicy mieli wiele okazji po naszych indywidualnych błędach. Po przerwie otrząsnęliśmy się z przewagi rywali, a mecz się wyrównał. Być może nie stworzyliśmy sobie wielu bramkowych akcji w drugiej połowie, ale byliśmy bardzo blisko, aby nawet wygrać. Wykorzystaliśmy szansę, jaką dało nam Molde. Oby to przełożyło się na mecz rewanżowy.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. Być może przeciwnicy są w szoku, że nie wykorzystali szansy, by jechać do Warszawy z dużo lepszym rezultatem, ale czasem tak bywa. Na pewno przed spotkaniem wzięlibyśmy taki wynik w ciemno. W przerwie spokojnie tłumaczyłem zawodnikom, w jaki sposób poprawić naszą grę. W pierwszej połowie graliśmy na 60 procent możliwości. Zbyt duży respekt do rywala graniczył ze strachem. Wiemy, jak duża presja na nas ciąży. W Europie nie ma łatwych przeciwników, trudno jest osiągnąć dobry wynik".

mr