Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 10.10.2013

Brazylia 2014: Kołtoń zdradził jedenastkę na mecz z Ukrainą?

Według komentatora Polsatu Sport Romana Kołtonia w składzie Polaków na mecz z Ukrainą będzie kilka niespodzianek. Trener Fornalik ma przemeblować defensywę i wystawić dwóch Lewandowskich.
Trening reprezentacji PolskiTrening reprezentacji PolskiPAP/Bartłomiej Zborowski

Trzeba jednak zauważyć, że skład, który podał Kołtoń, jest wynikiem jego obserwacji treningów reprezentacji.Treningi mają to do siebie, że ćwiczy się podczas ich najróżniejsze elementy gry, rozmaite ustawienia i warianty, które niekoniecznie muszą wydarzyć się w meczu o punkty.

Nie ma też co liczyć na to, że po kilku godzinach treningów piłkarze nabiorą takiego zgrania, jakie mają z klubowymi kolegami.

Oprócz tego raczej rzadko zdarza się, że podczas zajęć przedmeczowych trener chciał ujawniać wszystkie atuty swojego zespołu, szczegóły ustawienia, rezygnując z jakiegokolwiek elementu zaskoczenia rywala.

Roman Kołtoń podaje, że w jutrzejszym meczu w bramce wystąpi Artur Boruc. Inaczej chyba być w tej chwili nie może, przejdźmy więc dalej. W obronie zagrają Wojtkowiak, Szukała, Glik i Jędrzejczyk. Dziwi w zasadzie jedynie obecność tego pierwszego, który w tych eliminacjach nie zaliczył nawet minuty gry.

Pomoc to Mariusz Lewandowski, Grzegorz Krychowiak, Jakub Błaszczykowski, Waldemar Sobota i Mateusz Klich. Niespodzianka w postaci Mariusza Lewandowskiego w wyjściowym składzie może nie być aż tak ogromna - w końcu trener Fornalik powołał tego zawodnika w konkretnym celu, a nie po to, żeby wypytać o sekrety gry Ukraińców.

Pozostali zawodnicy to w zasadzie pewniacy naszej reprezentacji na ten mecz, nie wspominając już o Robercie Lewandowskim, który zagra na środku ataku. Jeśli Fornalik wybierze Klicha, a nie Zielińskiego czy Mierzejewskiego, nikt chyba nie będzie miał większych zarzutów.

Oczywiście, że Roman Kołtoń może przewidzieć skład reprezentacji na piątkowy mecz o wszystko, Ukraińcy prawdopodobnie mają świadomość tego, na co w grze Polaków muszą zwrócić szczególną uwagę.Trzeba tylko pamiętać o tym, że dziennikarz czy ekspert nie jest selekcjonerem, który ustala wyjściową jedenastkę. Tak samo jak nie był Robertem Lewandowskim, kiedy pod koniec maja obwieszczał jego ostatni mecz w barwach Borussi Dortmund.

Ostateczną jedenastkę poznamy niedługo przed meczem, do tego czasu wiele jeszcze może się zmienić.

ps