Prof. Binienda w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem w Telewizji Republika stwierdził, że ostatnie dwa lata pracy podkomisji potwierdziły wnioski, do jakich dochodził zespół parlamentarny zajmujący się katastrofą. Jego zdaniem, „bez wątpienia lewe skrzydło uległo eksplozji wewnętrznej, która oderwała końcówkę tego skrzydła na długości 6 i pół metra".
Prof. Binienda zapowiedział też, co znajdzie się w raporcie przedstawionym po 10 kwietnia, czyli po obchodach 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Ma być tam m.in. odpowiedź na pytanie „na ile części samolot by się rozpadł gdyby jako jedna bryła latająca uderzyła w ziemię pod tym kątem, nawet w beton".
Jak podkreślił Tomasz Sakiewicz, w podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej pracuje kilkudziesięciu naukowców, z którymi współpracują instytuty z całego świata i setki naukowców spoza Polski. - Bardzo dużo informacji dotyczących katastrofy smoleńskiej miała już poprzednia komisja, ale nie chciała ich przyjąć. Były to m.in. informacje o mikrowstrząsach - oznajmił.
Dodał, że podkomisja nie miała wskazać winnych, ale ustalić przyczyny. - Mieliśmy do czynienia z wojną dezinformacyjną ze strony Rosji. Raport podkomisji 10 kwietnia pokaże nam jak doszło do tragedii. Nie wszyscy przyjmą prawdę, o ile w ogóle możliwe jest jej podanie. To nie PiS, ale PO jest zakładnikiem tamtych czasów. PO ma na sumieniu co najmniej przeszkadzanie w badaniu przyczyn katastrofy, tuszowanie - mówił Sakiewicz.
Z kolei zdaniem Wojciecha Muchy, jest pewnym zaskoczeniem fakt, że nie ukaże się wkrótce całościowy raport. - Nie zależy mi jednak na tym, by natychmiast przeczytać raport końcowy, który mógłby być kwestionowany, stąd cieszę się, że podkomisja smoleńska nie uległa presji, by przedstawić go 10 kwietnia – powiedział Mucha.
Dodał, że „raport techniczny może wskazywać na ustalenia ukazujące stronę techniczną bez wniosków, które wskazywałyby na odpowiedzialność personalną za to, co się stało”.
- Wrak samolotu przebywa w dalszym ciągu na terenie Federacji Rosyjskiej, która go przetrzymuje w tym momencie już w sposób w całkowicie bezprawny. Czarne skrzynki również, od 8 lat, przebywają na terenie Rosji. Prezydent Władimir Putin gra nam na nosie, jesteśmy traktowani per nogam przez Federację Rosyjską i nie jest tajemnicą, że to również nie przyczynia się do wyjaśnienia przyczyn katastrofy - podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24
____________________
Data emisji: 8.04.18
Godzina emisji: 13:06, 16:06