Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Paula Golonka 23.05.2013

Richard Lourie o tym, jak pisarz wchodzi w skórę zbrodniarza

– Całe wyzywanie przy pracy nad "Autobiografią Stalina” polegało na tym, aby wejść w jego umysł w mojej wyobraźni, tak aby i czytelnik mógł tego dokonać – mówił w "Klubie Trójki" Richard Lourie, reporter i powieściopisarz.
Targi Dobrych Książek we WrocławiuTargi Dobrych Książek we WrocławiuGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Rozmowa z Richardem Louriem, współpracownikiem Miłosza (Klub Trójki)
Czytaj także

/

Richard Lourie opowiadał w Trójce, że pisanie książki "Autobiografia Stalina” było szczególnie trudnym przeżyciem dla jego żony. – Wchodziłem w rolę Stalina, nie było dla mnie możliwym odłożenie jej na przykład o godz. 17.00. Nie podjąłbym się jednak tego zadania, gdyby nie było w moim umyśle czegoś takiego, co nie współgrałoby z nim. Tak jak powiedział Flaubert: "Madame Bovary” to ja – mówił.
Pisarz przyznał, że pierwszą ważną książką w jego życiu była "Zbrodnia i kara” Dostojewskiego. – Ona wstrząsnęła mną jak tornado. Czytałem wcześniej wiele książek, ale nic nie uderzyło mnie tak silnie – opowiadał rozmówca Jerzego Sosnowskiego.
Jak to się stało, że Richard Lourie z kierowcy mafii stał się studentem w Berkeley oraz prozaikiem? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmowę tłumaczył Tomasz Jasiński.

Richard
Richard Lourie, fot.: Jerzy Illg

Richard Lourie to reporter i powieściopisarz, niegdyś ulubiony student, a potem współpracownik Czesława Miłosza. Ukazały się właśnie tłumaczenia jego dwóch książek: "Wstręt do tulipanów” – o człowieku, który w dzieciństwie przyczynił się do śmierci Anny Frank – i "Autobiografia Stalina”. Obie mieszają fikcję i fakty, wciągając czytelnika w refleksję na temat zła w dwóch jego dwudziestowiecznych odmianach: hitleryzmu i stalinizmu.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00.