Trójka
Paula Golonka
22.07.2013
Ubój rytualny i fermy hodowlane a humanitaryzm
Dziś naszymi gośćmi w "Klubie Trójki" będą Tomasz Stawiszyński, filozof i publicysta "Krytyki Politycznej”, oraz Filip Memches z "Rzeczpospoplitej”, publicysta, dziennikarz, eseista.
Manifestacja przeciwko legalizacji uboju rytualnego odbyła przed Sejmem, w przededniu głosowania, Warszawa, 20.06.2013
Fot.: PAP/Paweł Supernak
Nie mówmy o ekonomii, mówmy o etyce i sumieniu. Jedni zakaz uboju rytualnego uważają za zamach na ich wolność religijną. Inni za przejaw niechęci do religii w ogóle. Z tego powodu broni go część chrześcijan.
Zakaz rytualnego uboju popierają – rzecz jasna – obrońcy praw zwierząt. Należą do nich i wierzący, i ateiści.
Ogłuszone zwierzę cierpi mniej. Ale rytualny ubój przypomina o tym, że zabicie zwierzęcia jest ofiarą. Człowiek, zabijając zwierzę, przyjmuje na siebie winę. A fermy hodowlane? Jak ich istnienie ma się do "humanitaryzmu"?
Dziś naszymi gośćmi będą Tomasz Stawiszyński, filozof i publicysta "Krytyki Politycznej” oraz Filip Memches z "Rzeczpospoplitej”, publicysta, dziennikarz, eseista.
Zapraszam na "Klub Trójki" w poniedziałek, 22 lipca o godz. 21.05,
Dariusz Bugalski