Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Urszula Czerny 27.08.2010

Przedwojenna codzienność - niezwykłe zdjęcia

To rzadka okazja, by zobaczyć przedwojennych Polaków na niepozowanych, bardzo naturalnych fotografiach.
Zdjęcie Bolesława AugustisaZdjęcie Bolesława Augustisaźr.mat.prasowe

W Białymstoku, w Galerii Ślędzińskich, do połowy września trwa wystawa fotografii Bolesława Augustisa. Już 2 września zostanie otwarta druga ekspozycja jego zdjęć w warszawskiej Yours Gallery.

23-latek, Bolesław Augustis, fotografował Leicą codzienność Białegostoku w latach 1935 - 1939. To portrety zwykłych ludzi, mieszkańców Polski wielokulturowej. Augustis robił zdjęcia w sposób, który przed wojną wśród zawodowych fotografów nie był częsty. Jego fotografie białostoczan są niewymuszone i niepozowane. Augustis robił zdjęcia na zamówienie miasta, fotografował ważne chwile w dziejach Białegostoku (np. manifestacje). Najczęściej jednak portretował przechodzących ulicą białostoczan. Działał w określony sposób: podchodził do kogoś na ulicy, robił zdjęcie, po czym sfotografowanej osobie wręczał wizytówkę i zapraszał po odbiór fotografii do swojego studia.

O Bolesławie Augustisie opowiadał w audycji Teren Kultura na antenie Trójki Jakub Śwircz z Yours Gallery.

Negatywy i szklane płytki Augustisa zostały przypadkiem znalezione przez bawiące się dzieci w opuszczonym, starym domu w Białymstoku. Od 2004 roku zajmował się nimi fotograf Grzegorz Dąbrowski, który oczyścił negatywy i przygotował białostocką wystawę.

/(źr.mat.prasowe)

Bolesław Augustis miał 20 lat, gdy w 1932 roku razem z rodziną przyjechał do Białegostoku aż z Nowosybirska (Rosja). Rodzina Augustisów prawdopodobnie wywodziła się z polskich zesłańców postyczniowych. Augustis jeszcze w Rosji skończył szkołę fotograficzną. W Białymstoku przez jakiś czas pracował jako pomocnik w zakładzie fotograficznym Neuhüttlera przy Rynku Kościuszki. W 1935 zdołał sam otworzyć niewielki zakład – najpierw przy ul. Kilińskiego 12, potem przy Kilińskiego 14. Zakład nazwał Polonia Film.

W noc sylwestrową 1939/1940 Bolesław Augustis został zaproszony na zabawę do auli gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta w Białymstoku. Tam został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Syberię. Wyszedł z armią Andersa. Zamieszkał w Nowej Zelandii i do Polski nigdy nie wrócił.

/
(źr.mat.prasowe)

(usc, na podst.mat.prasowe)