Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 25.07.2011

"Złota Japonia" we Wrocławiu

Wizerunki Buddy, parawany, wyroby z laki, wazy, kimona - to tylko niektóre z eksponatów pokazywanych na wystawie, którą od poniedziałku będzie można oglądać w Muzeum Narodowym.
Jeden z eksponatów, który można zobaczyć na wystawieJeden z eksponatów, który można zobaczyć na wystawiemat.pras.

Złoto miało zawsze wielkie znaczenie w kulturze i sztuce Japonii. Błyszczące i pełne blasku, odbijające światło symbolizowało w buddyzmie oświecenie oraz naturę samego Buddy.

- Wierzono, że złocenie posągów bóstw jest najlepszą formą oddawania im czci – tłumaczyła kuratorka wystawy "Złota Japonia", Dorota Róż-Mielecka.

Atrakcją będzie specjalna odmiana złota, tzw. kinpaku, bardzo cienkie, cenione i używane przez artystów do dzisiaj. Obecnie ten typ metalu wykorzystywany jest do dekorowania wyrobów rzemiosła artystycznego, ale także kartek pocztowych, słodyczy, tkanin oraz stosowane, jako składnik kosmetyków.

- Wystawa ukazuje różne aspekty wykorzystania złota w sztuce Japonii: w rzeźbie, malarstwie, rzemiośle artystycznym dawnym i współczesnym. Wśród eksponatów będzie można zobaczyć wizerunki Buddy Amidy, parawany, bogato zdobione pudełka na medykamenty, pojemniki na herbatę, szkatułki na przybory do pisania tuszem, ceramiczne wazy i wazony oraz kimona - poinformowała rzeczniczka prasowa muzeum, Anna Kowalów.

Ciekawostkę stanowią współczesne przedmioty zdobione tym szlachetnym metalem – podkładka pod mysz, karta telefoniczna i bibułki do demakijażu.

Złoto było też ważnym środkiem artystycznego wyrazu w sztuce świeckiej. Pokrywano nim elewacje i wnętrza zamków, parawany, meble, wyroby z laki i metalu, tkaniny oraz ceramikę. Złocenie podnosiło artystyczną i materialną wartość przedmiotów. Miały także charakter propagandowy, podkreślały, siłę i potęgę ówczesnych władców i wywierały wielkie wrażenie na zagranicznych przybyszach.

Większość prezentowanych eksponatów pochodzi z epoki Edo (1603-1867) i Meiji (1868-1912). Wystawę będzie można oglądać do końca października.

aw