Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jakub Wacławski 13.05.2014

Czy USA nadal są supermocarstwem?

W związku z kryzysem na Ukrainie, w Europie pojawiły się obawy dotyczące międzynarodowego przywództwa Stanów Zjednoczonych. Czy w najbliższej przyszłości nastąpi zmiana globalnego układu sił?
Joe BidenJoe Bidenflickr.com/Barack Obama
Posłuchaj
  • 13.05.14 prof. Zbigniew Lewicki: „Trzeba docenić, że Stany wydają tak ogromne kwoty nie na własne bezpieczeństwo, ale na utrzymanie światowego porządku(...)”

Po zakończeniu zimnej wojny Stany Zjednoczone przyjęły rolę supermocarstwa, które stoi na straży ładu międzynarodowego. Do tej pory, nikt nie miał wątpliwości, że pozycja USA jest niezagrożona, jednak wydarzenia ostatnich miesięcy sprawiły, że coraz więcej osób poddaje w wątpliwość determinację i zdolności światowego lidera.

– Stany Zjednoczone nie są państwem idealnym. Mają swoje słabości polityczne i społeczne, ale nie ma żadnego państwa, które byłoby zdolne w bliskiej przyszłości zastąpić je w roli państwa cywilizowanego, bogatego, zainteresowanego całym światem i skłonnego do współdziałania z innymi. W związku z tym, jesteśmy skazani na USA jako przywódcę – powiedział w PR24 prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista, politolog, wykładowca Uniwersytetu im Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Obama osłabił USA?

Obawy Europejczyków nie są jednak bezpodstawne. Przykład braku interwencji w Syrii, oraz brak zdecydowanych kroków w stosunku do Rosji świadczą o tym, że Stany Zjednoczone nie są tak zaangażowane w sprawy międzynarodowe, jak kilkanaście lat temu.

– To jest kwestia słabej prezydentury Obamy. Nie ma wątpliwości, że to prezydent, który potrafi znakomicie wygrywać wybory, jest bardzo interesującym mówcą. Niestety, na tym kończą się jego umiejętności jako przywódcy wolnego świata – podkreślał Gość PR24.

PR24/Anna Mikołajewska