- Przed zrobieniem tego filmu zupełnie nie znałem środowiska ludzi niepełnosprawnych - wyznał Maciej Pieprzyca. - Widziałem jedynie kilka zagranicznych filmów fabularnych i parę dokumentów z Polski. Wszystko zaczęło się od filmu dokumentalnego Ewy Pięty "Jak motyl", opowiadającego o Przemku, chłopaku z porażeniem mózgowym. Zastanawiałem się, czy udałoby się w Polsce nakręcić podobny film, ale fabularny. Udałem się więc na długą dokumentację i poznałem ten świat. Myślałem wtedy, że to temat na książkę, nie byłem pewien, czy uda mi się nakręcić film. Proces dojrzewania do tego obrazu, do odkrywania go w sobie, był więc bardzo długi - dodał.
Rolę Mateusza, mężczyzny z czterokończynowym porażeniem mózgowym, zagrał Dawid Ogrodnik. - Każdego dnia zdjęć starałem się fizycznie i psychicznie zbliżać do Mateusza, ale teraz trudno jest mi mówić o tym, co wtedy czułem - powiedział aktor. - Zresztą nawet w czasie pracy na planie często mówiłem Maciejowi, że nie umiem mu wytłumaczyć, jak to zagram. Mówiłem, że ja to po prostu czuję. Po ćwiczeniu roli, a przede wszystkim po spotkaniach i rozmowach z niepełnosprawnymi Przemkiem, Szymonem i Sebastianem, zyskałem przekonanie, że zbliżam się do ich świata, do ich wrażliwości - mówił.
Audycję prowadziła Anna Fuksiewicz.