- Próbuje się relatywizować historię i równoważyć zbrodnię ludowbójstwa dokonaną na oficerach polskich w Katyniu z tragiedią jeńców Armii Czerwonej, którzy umarli w skutek epidemii - tak Joachim Brudziński skomentował pojawienie się tablicy na terenie b. obozu pod Strzałkowem, mówiącej o "brutalnym zamęczaniu tysięcy rosyjskich jeńców".
Jego zdaniem głos w tej sprawie powinien zabrać MSZ, a także premier Donald Tusk. - To jest polityk, który rozbijał projekt wizyty Prezydenta RP w Katyniu we współpracy z panem premierem Putinem - powiedział w "Salonie politycznym Trójki".
Joachim Brudziński stwierdził, że zamieszczenie tablicy w Strzałkowie jest pochodną "klientystycznej postawy pana premiera Donalda Tuska wobec Rosji". - W moim przekonaniu jest to prowokacja służb rosyjskich - podsumował.
Aby usłyszeć, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość chce referendum w sprawie służby zdrowia, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13. Zapraszamy.
(asz)