Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 11.12.2013

Ambasador Ukrainy wezwany do polskiego MSZ

MSZ wyraziło zaniepokojenie wydarzeniami na Ukrainie. Zwraca uwagę, że do akcji milicji doszło w czasie gdy w Kijowie przebywają wysłannicy USA i Unii Europejskiej, którzy mieli uregulować konflikt.
Budynek MSZBudynek MSZmsz.gov.pl

Ambasador Ukrainy wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Markijan Malski stawił się o godzinie 10.
Poinformował o tym na Twitterze rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, który napisał: "Wzywamy do dialogu, potępiamy przemoc".

Nocny szturm barykad. Tłumy idą na Majdan! Zachód potępia przemoc. Relacja na żywo >>>

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało też komunikat w sprawie wydarzeń na Ukrainie, w którym wyraża swoje zaniepokojone. W wydanym oświadczeniu resort wzywa do "dialogu i kompromisu, które zastąpią przemoc i demonstrację siły". Deklaruje też gotowość Polski do wsparcia europejskich aspiracji Ukrainy.
Polski MSZ potępia użycie siły wobec pokojowych demonstracji i wyraża "szczerą solidarność ze społeczeństwem ukraińskim, pokojowo protestującym w imię wartości europejskich". "Zwracamy uwagę na szczególną wymowę faktu, iż operacja sił specjalnych MSW odbyła się w czasie wizyty wysokich rangą przedstawicieli Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, wzywającymi podczas swojego pobytu w Kijowie do rozwiązania sporu drogą mediacji" - głosi oświadczenie MSZ.
"Ubolewamy, że użycia siły przeciwko demonstrantom, z których wielu zostało pobitych, dopuszcza się państwo sprawujące przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jej wartości w żaden sposób nie mogą być pogodzone z tym, co obserwowaliśmy dzisiejszej nocy w Kijowie" - czytamy.
Autorzy oświadczenia wyrażają nadzieję, że działania sił bezpieczeństwa i porządku z użyciem siły zostaną zaprzestane. Liczymy na natychmiastowe zwolnienie zatrzymanych demonstrantów i ukarania winnych zaistniałej sytuacji. Takim działaniami Ukraina traci swoją wiarygodność na arenie międzynarodowej, którą odbudować będzie bardzo trudno. Tylko natychmiastowe działania mogą prowadzić do jej przywrócenia. Wierzymy, że europejski wybór Ukrainy jest wciąż nieodległą perspektywą" - głosi oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

IAR/agkm

 

 

(TVN24/x-news)