Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 31.12.2013

Zaostrzono środki bezpieczeństwa w Wołgogradzie. Strach przed kolejnymi zamachami

Według najnowszych danych podczas dwóch aktów terrorystycznych - na dworcu kolejowym i w trolejbusie - zginęły 34 osoby. Ponad 60 osób jest w szpitalu, stan siedmiu z nich jest bardzo ciężki.
Miejsce zamachu na dworcu kolejowym w WołgogradzieMiejsce zamachu na dworcu kolejowym w WołgogradziePAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Liczba ofiar dwóch zamachów terrorystycznych w Wołgogradzie, na południu Rosji, wzrosła do 34 osób - we wtorek w tamtejszym szpitalu zmarł jeden z ciężko rannych w wyniku wybuchu bomby w trolejbusie.

W dwóch eksplozjach w Wołgogradzie - w niedzielę na dworcu i w poniedziałek w trolejbusie - rannych zostało 105 osób. W szpitalach przebywają wciąż 64 osoby. Stan siedmiorga z nich lekarze określają jako skrajnie ciężki.
Piętnaścioro poszkodowanych przetransportowano samolotami Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych do klinik w Moskwie. Jednocześnie ze stolicy Rosji do Wołgogradu przerzucono lekarzy różnych specjalności.

Od wojen w Czeczenii do dżihadu. Tło zamachów w Wołgogradzie >>>

Polska ambasada zaleca podróżującym do Rosji zachowanie ostrożności >>>

Największe zamachy w Rosji od 2000 roku >>>

Pierwsze pogrzeby
We wtorek w Wołgogradzie odbyły się pierwsze pogrzeby ofiar zamachów. Pochowany został m.in. 29-letni Siergiej Naliwajko, pracownik Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD), który obsługiwał bramkę pirotechniczną na dworcu. To on wraz z jednym z policjantów próbował zatrzymać terrorystę samobójcę. W ostatnią drogę odprowadziły go setki mieszkańców miasta.
Organizacją pogrzebów zajmują się władze obwodu wołgogradzkiego. Rodziny wszystkich ofiar śmiertelnych otrzymają bezzwrotną zapomogę w wysokości 1 mln rubli (około 30,5 tys. dolarów).

Żołnierze
Żołnierze wojsk wewnętrznych w Wołgogradzie w tle pomnik "Ojczyzna wzywa"), fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Środki bezpieczeństwa
W Wołgogradzie obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Do miasta wprowadzono wojska wewnętrzne MSW. Policjanci i żołnierze przeczesują je w poszukiwaniu osób, które mogą mieć związek z organizacją zamachów.
Kontrolowane są hotele, domy akademickie, hotele robotnicze, internaty, strychy i piwnice. Zaostrzono kontrolę podróżnych na dworcu kolejowym i lotnisku. Dokładnie sprawdzane są wszystkie samochody wjeżdżające do miasta. Duże sklepy są monitorowane przez policjantów. Legitymują oni wszystkie osoby, które wydają się im podejrzane. Niektórzy z kontrolowanych zatrzymywani są do dalszych wyjaśnień. Dotyczy to głównie przyjezdnych z republik Północnego Kaukazu.
W wyniku tych działań skonfiskowano już ponad 150 sztuk broni palnej.
Napięcie w Wołgogradzie nie słabnie. Krążą pogłoski, że do miasta przyjechało troje terrorystów-samobójców. Mimo że władze dementują te doniesienia, mieszkańcy obawiają się kolejnego zamachu. W obawie o życie wielu chwilowo zrezygnowało z korzystania z komunikacji miejskiej.

W Wołgogradzie trwa pięciodniowa żałoba. W mieście odwołano między innymi noworoczny pokaz sztucznych ogni.

Orędzie Putina

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zapowiedział we wtorek w orędziu noworocznym, że Rosja będzie "niezłomnie, brutalnie i konsekwentnie walczyć z terrorystami aż do ich całkowitego unicestwienia".

Putin oświadczył, że mimo ciężkich prób, jakie spadły na Rosję w mijającym roku, jej obywatele z optymizmem patrzą w przyszłość. Wśród najważniejszych wydarzeń czekających FR w 2014 roku wymienił Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi.
Prezydent wygłosił swoje przemówienie o północy czasu lokalnego, tj. o godz. 17 czasu moskiewskiego. Mieszkańcy Kamczatki, Czukotki i obwodu magadańskiego, które to regiony w 2014 rok wkroczyły o godz. 16 czasu moskiewskiego, usłyszeli zupełnie inne prezydenckie orędzie, nagrane przez Putina przed wyjazdem z Moskwy. Zwykle prezydent nagrywa te przemówienia kilka dni przed Nowym Rokiem.

PAP/IAR/agkm

(Wideo: Wybuch w trolejbusie w Wołgogradzie, źr. CNN Newsource/x-news)

(Wideo: zamach na dworcu kolejowym w Wołgogradzie; źr. CNN Newsource/x-news)

PAP
PAP

 

''