Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Agnieszka Kamińska 07.01.2014

Akcja niszczenia broni chemicznej się opóźnia

Akcja wywiezienia arsenału chemicznego miała się rozpocząć już 31 grudnia. Nie doszło do niej z powodu warunków pogodowych, konfliktu wewnątrz Syrii i opóźnień logistycznych - pisze agencja Reutera.
Chińska fregata Yancheng w cypryjskim porcie Limassol. Statek ma być częścią misji ewakuacji i niszczenia syryjskiej broni chemicznejChińska fregata Yancheng w cypryjskim porcie Limassol. Statek ma być częścią misji ewakuacji i niszczenia syryjskiej broni chemicznejPAP/EPA/STRINGER

Operacja wywiezienia syryjskiej broni chemicznej opóźnia się. Amerykański statek "Cape Ray", na którym ma być ona utylizowana pozostaje nadal w jednym z portów USA.

Jak przypominają duńskie media, akcja wywozu syryjskiego arsenału chemicznego, którą ma przeprowadzić Dania we współdziałaniu z Norwegią, miała rozpocząć się 31 grudnia. Duńskie i norweskie statki transportowe są już przygotowane do odbioru ponad 270 syryjskich kontenerów z bronią chemiczna oraz z substancjami do jej wytwarzania.

Kapitan "Cape Ray" Rick Jordan oświadczył, że spodziewa się rozkazu wypłynięcia na Morze Śródziemne w ciągu dwóch tygodni. Dowodzi on jednostką długości niemal 180 metrów na, której zainstalowano dwa urządzenia do hydrolizy broni chemicznej. W skład załogi statku pozostającego w służbie państwowej wchodzi 35 marynarzy, 63 specjalistów chemików oraz zespoły uzbrojonej ochrony. których liczebność nie jest ujawniana

"Statki norweskie i duńskie już wyruszyły..."

Wcześniej, trzeciego stycznia, agencja Reutera podała, że cztery statki duńskie i norweskie wyruszyły już na wody międzynarodowe przy syryjskim wybrzeżu. Poinformował o tym Reutera rzecznik norweskiej armii Lars Magne Hovtun. Stwierdził on, że jednostki te opuściły już port Limassol na Cyprze, tak by w odpowiednim momencie móc wpłynąć do portu Latakia.

Jak pisze agencja Reutera, nie udało się rozpocząć akcji ewakuacji broni chemicznej 31 grudnia, z powodu warunków pogodowych, opóźnień logistycznych i konfliktu wewnątrz Syrii. Jak zaznacza Retuers, Assad walczy z rebeliantami w okolicy dróg, którymi ładunki będą transportowane.

Syria zgodziła się na rezygnację z broni chemicznej, przyjmując porozumienie zaproponowane przez Rosję I wynegocjowane ze Stanami Zjednoczonymi. Doszło do tego po ataku 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku: wtedy od ataku sarinem zginęły setki cywilów. Według ustaleń Zachodu za atak odpowiedzialny był reżim Baszara al-Assada. Reżim syryjski za masakrę pod Damaszkiem obwinia powstańców.

Gdy broń chemiczna będzie już usunięta z Lataki, skandynawskie statki będą eskortowane przez statku rosyjskie i chińskie do włoskiego portu, gdzie ładunek zostanie przeniesiony na amerykański statek Cape Ray - pisze agencja Reutera.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

Dania i Norwegia wywiozą broń chemiczną z Syrii>>>

IAR/Reuters/agkm