Dania i Norwegia wywiozą broń chemiczną z Syrii

Z kolei we wspólnym oświadczeniu duńskiego ministra obrony Nicolai'a Wammena i jego norweskiej koleżanki minister Ine Eriksen Söreide napisano, że oba kraje są gotowe do wywiezienia bojowych środków chemicznych z Syrii. Zdaniem ministrów, operacja ta będzie znakomitym przykładem współpracy państw nordyckich. Akcja może zostać przeprowadzona jeszcze przed końcem roku.
Z duńskiej strony w akcję zaangażuje się 300 wojskowych oraz 19-osobowy zespół sił specjalnych ochraniający specjalistów ONZ. Dania wyśle też dwa statki do przewozu kontenerów z bronią chemiczną i zapasami chemikaliów oraz co najmniej jedną fregatę eskortującą transport. Ma być też użyty duński samolot transportowy typu Herkules C-130J, stacjonujący na Cyprze.

Wkład Norwegii w tę operację poza jedna fregatą nie jest jeszcze znany. Nie podano również, dokąd syryjska broń ma zostać przewieziona.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Wojna w Syrii
Od marca 2012 roku w Syrii trwa wojna domowa. Od tego czasu 126 tys. osób zginęło. Ponad jedna trzecia to cywile - poinformowało niedawno Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie. Zginęło 27,7 tys. rebeliantów, w tym ponad 6 tys. pochodzących z zagranicy, a także 50,4 tys. syryjskich żołnierzy i członków milicji wspierającej reżim prezydenta Syrii Baszara el-Assada. Liczba uchodźców zbliża się do 3 milionów.
Sekretarz generalny ONZ poinformował 25 listopada, że ustalono datę konferencji w sprawie Syrii. Tak zwana Genewa 2 odbędzie się 22 stycznia. - Pojedziemy do Genewy z misją nadziei - powiedział Ban Ki Mun.
Pod koniec października Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) ogłosiła, że Syria zniszczyła wszystkie zadeklarowane obiekty służące do produkcji broni chemicznej i mieszania jej komponentów, co stanowi ważny etap programu całkowitego niszczenia tego arsenału. Zniszczenie tych obiektów oznacza, że Syria nie może już produkować broni chemicznej. Damaszek musi jednak jeszcze rozpocząć proces niszczenia już istniejącego arsenału.
Prezydent Syrii Baszar el-Assad zgodził się zniszczyć broń chemiczną w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego w reakcji na atak chemiczny pod Damaszkiem 21 sierpnia . Stany Zjednoczone i ich sojusznicy przypisują odpowiedzialność za ten atak reżimowi Assada. Natomiast Damaszek wspierany przez Rosję utrzymuje, że była to prowokacja rebeliantów.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ Syria musi umożliwić zniszczenie jej broni chemicznej do połowy 2014 roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk