Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 26.11.2013

Konferencja pokojowa na temat Syrii. Iran: jak nas zaproszą, weźmiemy udział

- Jeśli Iran zostanie zaproszony, weźmiemy udział w konferencji bez żadnych warunków wstępnych - powiedział minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif.
Irański minister spraw zagranicznych Dżawad ZarifIrański minister spraw zagranicznych Dżawad ZarifPAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Jak powiedział Mohammad Dżawad Zarif, udział Iranu w zaplanowanej na 22 stycznia międzynarodowej konferencji pokojowej na temat Syrii - Genewa 2 "będzie w naszym mniemaniu ważnym wkładem w rozwiązanie konfliktu w Syrii".
Podkreślił, że Teheran jest gotowy wziąć udział w konferencji, jeśli zostanie zaproszony. - Przekazaliśmy, że jeśli Iran zostanie zaproszony, weźmiemy udział w konferencji bez żadnych warunków wstępnych - powiedział Zarif.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Udział Iranu w konferencji jest kwestią sporną między inicjatorami spotkania - USA a Rosją. Teheran jest sojusznikiem reżimu w Damaszku. USA i rządy europejskie stoją na stanowisku, że Iran mógłby wziąć udział w tych rozmowach, jeśli zaakceptowałby postanowienia z czerwca 2012 roku dotyczące powołania w Syrii rządu tymczasowego z pełnią władzy wykonawczej, w tym kontrolą nad wojskiem i służbami bezpieczeństwa.
Przywódca opozycyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej Ahmad Dżarba oświadczył wcześniej, że opozycja nie weźmie udziału w konferencji, jeśli nie powstanie harmonogram odejścia prezydenta Syri Baszar al-Assada od władzy i jeśli przy stole negocjacji obecny będzie Iran.
Wojna w Syrii
Od marca 2012 roku w Syrii trwa wojna domowa. Do tej pory zginęło ponad 115 tys. ludzi. Liczba uchodźców zbliża się do 3 milionów.
Pod koniec października Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) ogłosiła, że Syria zniszczyła wszystkie zadeklarowane obiekty służące do produkcji broni chemicznej i mieszania jej komponentów, co stanowi ważny etap programu całkowitego niszczenia tego arsenału.
Zniszczenie tych obiektów oznacza, że Syria nie może już produkować broni chemicznej. Damaszek musi jednak jeszcze rozpocząć proces niszczenia już istniejącego arsenału. Eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu oraz drażniący układ krwionośny i nerwowy gaz bojowy VX.
Prezydent Syrii Baszar el-Assad zgodził się zniszczyć broń chemiczną w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego w reakcji na atak chemiczny pod Damaszkiem 21 sierpnia . Stany Zjednoczone i ich sojusznicy przypisują odpowiedzialność za ten atak reżimowi Assada. Natomiast Damaszek wspierany przez Rosję utrzymuje, że była to prowokacja rebeliantów.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ Syria musi umożliwić zniszczenie jej broni chemicznej do połowy 2014 roku. Nie zapadła jeszcze decyzja, gdzie będzie niszczona syryjska broń chemiczna.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''