Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 10.01.2014

"By żyło się lepiej. Wszystkim". PO wraca do obietnic wyborczych

Skrócenie kolejek do lekarzy, obniżenie bezrobocia i oskładkowanie "śmieciówek" - to tylko część rządowych planów na 2014 rok.
Premier Donald Tusk  i wicepremier Elżbieta BieńkowskaPremier Donald Tusk i wicepremier Elżbieta Bieńkowska PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Premier Donald Tusk o niższym bezrobociu (IAR)
  • Premier Donald Tusk o umowach śmieciowych (IAR)
  • Premier Donald Tusk o oskładkowaniu tak zwanych śmieciówek (IAR)
  • Rządowe plany na 2014 rok. Relacja Sylwii Białek (IAR)
Czytaj także

Swoją konferencję prasową szef rządu rozpoczął od oświadczenia: "do Polski wraca optymizm zbudowany na konkretnych przesłankach".

I po chwili powiedział, że w tym roku powinniśmy odczuwać ożywienie gospodarcze, co przede wszystkim powinno przełożyć się na  większą liczbę miejsc pracy. Pod koniec 2014 roku bezrobocie ma spaść poniżej 13 procent. Z danych przedstawionych w czwartek przez ministerstwo pracy, w grudniu bez pracy pozostawało 2,157 miliona Polaków, czyli bezrobocie wyniosło 13,4 procent .

- Prognozowaliśmy w zapisach budżetowych bezrobocie rzędu 13,8 proc. na grudzień ubiegłego roku, okazało się, że jest to 13,4 procent. Zakładamy, że w roku 2014 bezrobocie będzie nadal dokuczliwie, ale będzie w ryzach - zaznaczył premier.

Według Donalda Tuska, w 2014 rok rządzący zaczną odpowiadać na pytanie: jak żyć? Szef rządu oświadczył, że jednym z podstawowych zadań jego gabinetu ma być zapewnienie bezpieczeństwa polskiej rodzinie. Chodzi między innymi o to, by osoby zatrudnione na tak zwanych umowach śmieciowych nie musiały się bać o swoją przyszłość.

"Na starość staję się coraz bardziej socjalistą"

- Państwo musi być obecne w rozwiązywaniu problemów o charakterze społecznym, finansowym i rodzinnym bo zbyt wielu Polaków bez tej pomocy, bez tej naszej interwencji czy ingerencji nie da sobie rady. Niektórzy pewnie znowu powiedzą, że na starość staję się coraz bardziej socjalistą, bo będziemy także mówili w 2014 r. o inwestycjach państwowych nie tylko w energetykę - o inwestycjach, które będą przynosiły miejsca pracy - mówił szef Platformy Obywatelskiej.

W nadchodzących miesiącach rząd rozpocznie prace nad takimi zmianami w prawie, by umowy o dzieło i umowy zlecenie były oskładkowane. - Rozpoczniemy prace nad zakończeniem niechlubnej ery śmieciówek. Śmieciówki to praca obdarta z godności i poczucia bezpieczeństwa na przyszłość - powiedział Tusk.

(źródło: TVN24/x-news)

Składkami mają być też objęte wynagrodzenia z tytułu zasiadania w radach nadzorczych. - To jest także odpowiedź na uzasadnione poczucie bardzo wielu ludzi, że to wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest niezasłużoną korzyścią, czy przywilejem - tłumaczył premier.

Darmowy elementarz

Tusk rzucił też kilka propozycji, które mogą ucieszyć rodziców pięciolatków i sześciolatków. Otóż dzieci, które od września pójdą po raz pierwszy do szkoły dostaną od państwa darmowy podręcznik. Zamiast taszczyć kilka książek w tornistrach pierwszoklasistów będzie tylko jedna książka. Ta zapowiedź dotyczy zarówno tego roku, jak i 2015. Przy czym darmową książkę od państwa dostaną w przyszłym roku także ci, którzy pójdą do drugiej klasy.

Szczegóły ma przedstawić jeszcze w styczniu minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska.

Rząd chce też wprowadzić ułatwienia dla rodzin wielodzietnych, czyli tych w których jest co najmniej troje dzieci. W bieżącym roku zostanie wprowadzona powszechna Karta Dużych Rodzin. Już w tej chwili funkcjonuje ona w wielu samorządach. Dzięki niej rodziny wielodzietne mogą mniej płacić za bilety komunikacji miejskiej, baseny, kina, teatry czy muzea.

Szef rządu zapowiedział też, że w 2014 roku pacjenci będą krócej czekać na wizyty u lekarza. W marcu ma zostać przedstawiony harmonogram zmierzających do tego działań. Rząd zwróci też szczególną uwagę na poprawę sytuacji w leczeniu onkologicznym.

(źródło: TVN24/x-news)

Jeszcze przed konferencją premiera, politycy opozycji, że rząd nie jest w stanie zrobić nic dobrego. Mariusz Błaszczak szef klubu parlamentarnego PiS nie wierzy, by nagle Donald Tusk stał się dobrym premierem. - Na czele rządu stoi człowiek, który nie ma wyobraźni. Nie potrafi wydawać publicznych pieniędzy w sposób gospodarny - przekonuje Błaszczak.
Z kolei poseł Dariusz Joński rzecznik SLD przypomina, że premier co chwilę mówi o nowym otwarciu i planach rządu. - On polityką medialną nie nadrobi tego nic nie robienia przez ostatnie kilka lat. Te sondaże niekorzystne dla PO nie są przypadkowe - twierdzi polityk SLD.

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>