Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 12.01.2014

Minister kultury: opłata audiowizualna będzie obowiązkowa i powszechna

- Opłata audiowizualna nie będzie pobierana za faktyczne korzystanie z programów nadawców publicznych, ale za możliwość odbioru programów - wyjaśnił minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu/cc

Kilka miesięcy temu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) opracowało projekt założeń do ustawy o opłacie audiowizualnej. Ma ona zastąpić obowiązujący teraz abonament radiowo-telewizyjny. Nowe regulacje mają też zapewniać wysoki poziom ściągalności opłaty audiowizualnej, a co za tym idzie - wyższy poziom publicznego finansowania misyjnej działalności nadawców publicznych.

Zgodnie z założeniami opłata audiowizualna będzie naliczana od każdego gospodarstwa domowego bez konieczności rejestrowania odbiorników, ponieważ - jak argumentuje resort - zgodnie z danymi GUS 97,9 proc. gospodarstw posiada co najmniej jeden odbiornik telewizyjny. Zaznaczono, że w wielu gospodarstwach, w których nie ma telewizora, znajduje się inny sprzęt - komputer, tablet, telefon komórkowy - który umożliwia odbiór programów radiowych i telewizyjnych.

- Opłata audiowizualna nie będzie pobierana za odbiór programu telewizyjnego czy radiowego, ale za możliwość tego odbioru. Polskie państwo zagwarantuje każdemu obywatelowi określoną usługę, a to czy ktoś z tego skorzysta czy nie - zależy wyłącznie od niego. To trochę tak jak z publiczną służbą medyczną w Polsce. Nawet ci, którzy są zdrowi, lub korzystają z placówek prywatnych, podlegają obowiązkowi opłaty składki zdrowotnej. Mogą skorzystać z publicznej służby medycznej lub nie. Tego typu usługa państwa musi mieć charakter powszechny i musi dotyczyć każdego obywatela - powiedział minister.
Kontrowersje wokół sposobu pobierania opłaty
Projekt założeń został około pół roku temu przekazany do konsultacji marszałek Sejmu. MKiDN nie otrzymało jeszcze opinii Ewy Kopacz w tej sprawie.

Jedną ze spornych kwestii na tym etapie jest sposób pobierania opłaty audiowizualnej. Minister kultury uważa, że najbezpieczniejszym sposobem jest pobieranie opłaty od każdego adresu pocztowego. Druga propozycja to płacenie "od urządzenia", czyli za zarejestrowany licznik elektryczny. Minister kultury ocenił jednak, że ten sposób może okazać się zbyt skomplikowany w przypadku podmiotów prawnych.
Opłata audiowizualna ma wynosić 10-12 zł miesięcznie. Minister chce też, aby ci, którzy zdecydują się zapłacić za cały rok z góry, nie wydali więcej niż 100 zł.
W założeniach do ustawy znajduje się także katalog podmiotów zwolnionych z obowiązku uiszczania opłat. Utrzymane mają zostać ulgi dla emerytów i rencistów w określonym wieku lub w trudnej sytuacji finansowej.
Pieniądze nie tylko dla mediów publicznych?
Zdrojewski chciałby, aby z opłaty audiowizualnej można było finansować działalność misyjną, ale nie tylko mediów publicznych. - Uważam, że w pierwszym roku obowiązywania opłaty audiowizualnej, minimum 10 proc. dochodów z niej powinno być przeznaczone na dofinansowanie programów misyjnych, realizowanych przez podmioty prywatne. Ta kwota w przyszłości powinna być zwiększana. Górny pułap powinien zostać określony w odrębnej decyzji KRRiT - stwierdził minister.
Szef resortu kultury uważa też, że w pierwszym roku realizacji ustawy o opłacie audiowizualnej powinny być utrzymane wszystkie obecnie obowiązujące ograniczenia mediów publicznych w zakresie reklam. - Obecnie media publiczne nie mogą przerywać audycji reklamami. W kolejnych latach po wdrożeniu tej ustawy ograniczenia dotyczące reklam w telewizji powinny być zwiększane. Sposób redukcji reklam w telewizji powinien zostać określony w aktach wykonawczych - KRRiT albo MKiDN. Media publiczne muszą spodziewać się jednak kolejnych ograniczeń dotyczących reklam - zapowiedział.
PAP, kk