Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 28.01.2014

Telefon do USA. Janukowycz szuka wsparcia za oceanem

Wiceprezydent USA Joe Biden rozmawiał we wtorek, po raz kolejny w ciągu ostatnich dni, z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
Rozmowa wiceprezydenta USA z prezydentem Ukrainy odbyła się z inicjatywy Wiktora JanukowyczaRozmowa wiceprezydenta USA z prezydentem Ukrainy odbyła się z inicjatywy Wiktora JanukowyczaPAP/EPA/ANDRIY MOSIENKO / POOL

W rozmowie telefonicznej, która odbyła się z inicjatywy Janukowycza, Biden pozytywnie ocenił wtorkowe decyzje ukraińskiego parlamentu i zaapelował o dalsze kroki w kierunku porozumienia. Mogłyby nimi być - jak głosi komunikat Białego Domu - "ustawa o amnestii oraz nowy rząd, który przyniósłby jedność polityczną, zyskałby zaufanie narodu ukraińskiego i skierowałby Ukrainę w stronę Europy dzięki wzmocnieniu instytucji demokratycznych i przeprowadzeniu reform koniecznych do osiągnięcia dobrobytu gospodarczego".

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych rozmawiał z Wiktorem Janukowyczem również w nocy z poniedziałku na wtorek (czasu polskiego). Nalegał wówczas, by prezydent Ukrainy nie wprowadzał stanu wyjątkowego w kraju, lecz szukał pokojowego wyjścia z kryzysu.

Rząd Azarowa odchodzi

We wtorek popołudniu Wiktor Janukowycz przyjął rezygnację Mykoły Azarowa. Obowiązki szefa rządu będzie pełnił dotychczasowy pierwszy wicepremier Serhij Arbuzow. Azarow podał się do dymisji w godzinach porannych. Wyjaśnił, że uczynił to w związku z bardzo poważnym kryzysem politycznym, w którym znajduje się jego kraj. - W celu stworzenia dodatkowych warunków do zapewnienia kompromisu społeczno-politycznego oraz pokojowego uregulowania konfliktu podjąłem decyzję, by zwrócić się do prezydenta Ukrainy z prośbą o przyjęcie mojej rezygnacji - oświadczył.

FILM. Kijowskie barykady o dymisji Azarowa: to za mało, protesty nie ustaną

Źródło: TVN24/x-news

67-letni obecnie Azarow był premierem od marca 2010 roku. Objął stanowisko po wyborach prezydenckich, w których zwyciężył Wiktor Janukowycz. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego następcą. W sobotę, po rozmowach Janukowycza z opozycją, szef państwa zaproponował tekę premiera jednemu z jej liderów Arsenijowi Jaceniukowi.

Ten oświadczył, że opozycja gotowa jest przejąć rządy w państwie, jednak pod warunkiem, że obóz prezydencki spełni wszystkie jej postulaty. Opozycja oczekuje m.in. zgody Janukowycza na wcześniejsze wybory prezydenckie.

Rada Najwyższa zawiesza obrady

Wbrew zapowiedziom, ukraiński parlament nie uchwalił we wtorek ustawy o amnestii dla uczestników protestów w Kijowie i w innych miastach Ukrainy. Przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak zaznaczył, że istnieje wstępne porozumienie w tej sprawie między opozycją a rządzącą większością, są jednak szczegóły, które należy dopracować. Posłowie zbiorą się ponownie w środę.

FILM. Specjalna sesja Rady Najwyższej Ukrainy

Źródło: ENEX/x-news

Przed południem parlament unieważnił ustawy przyjęte 16 stycznia. Ograniczały one wolności obywatelskie, między innymi, wolność słowa i zgromadzeń. Odwołania ustaw żądała opozycja zwracając uwagę nie tylko na ich treść, ale też na to, że ich przyjęcie odbyło się za pomocą podniesienia rąk, a Wołodymyr Olijnyk z rządzącej Partii Regionów, który odpowiadał za liczenie głosów, automatycznie powtarzał "235 za” nie patrząc nawet na salę, a opierając się na wcześniejszej informacji, że tylu parlamentarzystów poprze ustawy.

Protesty na Ukrainie

Manifestacje zwolenników integracji europejskiej Ukrainy, trwające od listopada, z czasem przekształciły się w wystąpienia antyrządowe. 22 stycznia podczas starć z milicją padły pierwsze strzały. W wyniku zamieszek w Kijowie zginęło dotychczas sześć osób - podała opozycja.

'' IAR/PAP/aj