Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 04.02.2014

Konstytucyjny pat na Ukrainie. Nowy pomysł Kliczki

Lider ukraińskiego UDAR-u chce międzynarodowych pośredników w rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.
Propozycja Kliczki wejdzie w życie?Propozycja Kliczki wejdzie w życie?PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Opozycja i władze negocjują warunki powrotu do konstytucji z 2004 roku. Oznaczałoby to ograniczenie pełnomocnictw prezydenta. Wiktor Janukowycz twierdzi, że jest to kwestia miesięcy, a Witalij Kliczko odpowiada, że nie ma na to czasu i należy to zrobić natychmiast. Dotychczasowe rozmowy z prezydentem nie przyniosły żadnego efektu, dlatego teraz przewodniczący UDAR-u chce, aby uczestniczyli w nich międzynarodowi pośrednicy. Mieliby oni być świadkami zawartych ewentualnie porozumień.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Negocjacje prowadzone w Radzie Najwyższej też nie zakończyły się sukcesem. Zdaniem szefa klubu parlamentarnego rządzącej Partii Regionów Ołeksandra Jefremowa, powrót do starej konstytucji to powrót do ciągłych sporów między prezydentem a premierem, jak to było z Julią Tymoszenko i Wiktorem Juszczenką. Przedstawiciele tego ugrupowania proponują za to prowadzenie rozmów o rządzie technicznym albo szerokiej koalicji, w której skład wejdą przedstawiciele opozycji i Partii Regionów.

Źródło: ENEX/x-news

Opozycja uważa, że dla uregulowania kryzysu konieczne jest przywrócenie ustawy zasadniczej w kształcie z 2004 r., zgodnie z którą w państwie tym obowiązywał system parlamentarno-prezydencki. W 2010 r., gdy do władzy doszedł Wiktor Janukowycz, Trybunał Konstytucyjny uznał, że zmiany ograniczające władzę prezydenta na rzecz parlamentu zostały uchwalone w 2004 r. wbrew procedurom. Sędziowie orzekli, wówczas że przywrócona zostanie konstytucja z 1996 roku. Ukraina przekształciła się tym samym z powrotem w państwo z systemem prezydencko-parlamentarnym.

Dary z Polski dotrą na Majdan? Transport zablokowany >>>

Negocjacje opozycjonistów i władz mają być kontynuowane. W środę odbędzie się kolejne posiedzenie parlamentu, na którym mogą być przyjęte odpowiednie uchwały.

Demonstracje na Ukrainie

Protesty za naszą wschodnią granicą trwają od listopada 2013 r. Zaczęły się w Kijowie jako wyraz sprzeciwu wobec odrzucenia przez władze umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, a następnie rozprzestrzeniły się na cały kraj. W styczniu premier Ukrainy Mykoła Azarow podał się do dymisji, którą przyjął prezydent Wiktor Janukowycz. Rada Najwyższa anulowała tzw. ustawy dyktatorskie, ograniczające m.in. prawo obywateli do wieców.

Źródło: Espreso TV/x-news

W ubiegłym tygodniu ukraiński parlament przegłosował rozporządzenie o amnestii wobec protestujących, które przewiduje m.in., że amnestia zacznie obowiązywać dopiero wtedy, gdy przeciwnicy rządu opuszczą zajmowane przez nich budynki administracji państwowej w Kijowie i innych miastach Ukrainy. Opozycja nie uznaje tej ustawy.

'' PAP/IAR/aj