Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Agnieszka Kamińska 12.02.2014

Ukraina: część demonstrantów wciąż za kratami. ”Amnestia to złe określenie”

Opozycja żąda, by władze wypuściły aktywistów zza krat bezzwłocznie. Naciska też na zmiany w konstytucji. Tymczasem Majdan organizuje samoobronę - według posła Andrija Parubija, jest już w niej 20 tysięcy ludzi.
Protest w KijowieProtest w KijowiePAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>

Szacuje się, że 61 uczestników zamieszek w Kijowie i w innych ukraińskich miastach nadal pozostaje za kratami. Opierając się na obowiązującej ustawie o amnestii, opozycja apeluje o ich jak najszybsze uwolnienie, a MSW o opuszczenie zajętych budynków użyteczności publicznej.  Opozycję wsparł moralnie komisarz Rady Europy, który powiedział, że areszty wobec uczestników akcji pokojowych stosowano bezzasadnie.

Opuszczenie budynków to warunek umorzenia spraw karnych, prowadzonych wobec działaczy niezależnie od tego, czy przebywają oni za kratkami, czy w areszcie domowym. Takich osób jest aż 266.

Ołeh Tatarow z wydziału śledczego MSW przypomina, że opozycja powinna się pospieszyć ponieważ do 17 lutego powinny być zwolnione wszystkie zajęte obiekty i ulice, oprócz tych, gdzie odbywają się pokojowe demonstracje. Gdy ten warunek będzie spełniony wszystkie sprawy zostaną zamknięte. Jeżeli nie, zostanie im nadany zwyczajny bieg.

Opozycja twierdzi z kolei, że spieszyć powinny się sądy i milicja. Jeden z przywódców oponentów władzy, Arsenij Jaceniuk żąda, aby zwolniono wszystkich działaczy do wtorku. Podkreśla, że nadal wielu aktywistów jest zatrzymywanych, a ich mieszkania - przeszukiwane.

Zmiany w konstytucji

Obowiązująca ustawa o amnestii nie jest jedynym punktem spornym między opozycją w władzami. Wciąż trwają negocjacje dotyczące zmian w konstytucji. Tutaj rozbieżności są nawet wśród oponentów władz. Dotyczą one przede wszystkim roli prezydenta. O ile UDAR nie chce zmniejszać jego pełnomocnictw, to partia Batkiwszczyna (Ojczyzna) chciałaby je ograniczyć.

Jaceniuk mówił we wtorek  na antenie ”5 kanału”, że jest za przywróceniem konstytucji z 2004 roku na razie bez żadnych poprawek, także tych proponowanych przez Komisję Wenecką przy Radzie Europy. Uważa, że należy dodać potrzebne zmiany dopiero później  i ”oszlifować” ustawę zasadniczą. Jego zdaniem, trzeba działać szybko, by nie było dyskusji wewnątrz opozycji, bo różnice zdań są wykorzystywane przeciwko niej.

Kobiety
Kobiety wstępują do pododdziału kijowskiej samoobrony Majdan, PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Komisarz praw człowieka: zatrzymywano nawet przechodniów

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Nila Muižnieks powiedział  w poniedziałek na konferencji w Kijowie, że słowo ”amnestia” wobec zatrzymanych podczas akcji pokojowych protestów jest niewłaściwym określeniem. – Amnestię stosuje się wobec tych, których winę dowiedziono – mówił. Dodał, że na Ukrainie zatrzymano wiele osób, które po prostu były w pobliżu miejsca protestu, a o aresztach decydowano bez właściwego uzasadninienia. Muižnieks mówi, że w przepisach Ukrainy trzeba wnieść zmiany w kwestii praw do zgromadzeń.

Sprawozdanie z Ukrainy

Specjalne oddziały ukraińskiej milicji nadużyły przemocy i znęcały się nad zatrzymanymi. Takie stwierdzenia znalazły się we wstępnym sprawozdaniu Komisarza Praw Człowieka Rady Europy Nilsa Muižnieksa. Wraz z towarzyszącą mu grupą ekspertów zakończył sześciodniową wizytę na Ukrainie. Podczas pobytu komisarz rozmawiał z poszkodowanymi oraz lekarzami, którzy udzielali pomocy poszkodowanym, jak również przedstawicielami prokuratury i milicji. Zebrane materiały, zdjęcia i dokumentacje lekarskie, jednoznacznie dowodzą brutalności oddziałów Berkutu. Na skutek użycia kul plastikowych co najmniej dziesięć osób straciło oko, u wielu stwierdzono pęknięcie czaszki oraz wybite zęby. Zdaniem komisarza, metod takich nie wolno stosować, chcąc zapanować nad tłumem. Są one naruszeniem praw człowieka. Nils Muižnieks wyraził szczególne zaniepokojenie przypadkami porwań i znęcania się nad ofiarami. W Dniepropietrowsku delegacji pokazano fotografię wysokiego rangą funkcjonariusza milicji w otoczeniu zamaskowanych cywilów z drewnianymi kijami i żółtymi opaskami. Prokuratura wyjaśniała, że "są to cywile dobrowolnie" pomagający milicji. .Zdaniem komisarza Młiznieksa, tego typu praktyki są szczególnie niebezpieczne. Rozmywają odpowiedzialność i uniemożliwiają ustalenie winnych. Zaapelował do władz Ukrainy, by położyły kres bezkarności i jednoznacznie potępiły zachowanie milicji.
Rosną szeregi samoobrony Majdanu

Komendant samoobrony Majdanu Andrij Parubij poinformował w poniedziałek, że na całej Ukrainie organizacja ta liczy już około 20 tysięcy ludzi, przy czym w Kijowie ma być ich 12 tysięcy. Do tworzenia takich oddziałów, ze względu na brak zaufania do funkcjonariuszy MSW, wzywała część opozycji w niedzielę na narodowym wiecu.

Unia Europejska daje Ukrainie nadzieję, ale nie pieniądze

Unia Europejska daje Ukrainie nadzieję na bliższe relacje, ale nie daje więcej pieniędzy. Oświadczenie ministrów spraw zagranicznych 28 krajów z poniedziałkowego spotkania w Brukseli mówi, że stowarzyszenie ze Wspólnotą nie jest ostatecznym celem. Wprawdzie stwierdzenie o europejskiej perspektywie nie pada, ale daje szerokie pole do interpretacji.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przypomniał, że kiedy Polska podpisywała umowę stowarzyszeniową, to również nie obiecywano jej integracji z Unią. Zrobiła jednak wszystko, by do Wspólnoty wejść. Jego zdaniem, to oświadczenie jest zachętą dla Ukraińców. - To naprawdę od nich zależy, ale muszą stworzyć proreformatorski rząd, wziąć byka za rogi i zacząć się reformować - powiedział polski minister.

Radosław Sikorski dodał, że Ukraina może liczyć na unijne wsparcie w zamian za reformy, ale przyznał, że Wspólnota nie zwiększyła swojej oferty finansowej. - Nie uważam, że powinniśmy się ścigać w dokładaniu sztabek złota do naszej oferty. Ona już i tak jest bardzo szczodra. Według różnych obliczeń wynosi między kilkanaście a 20 miliardów euro - dodał szef polskiej dyplomacji.
Unia do tej pory oferowała wsparcie w reformach, do miliarda euro w ramach stowarzyszenia, oraz wolny handel. Proponowała też pomoc w negocjacjach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie przyznania pakietu pomocowego, oraz niskooprocentowane pożyczki z europejskich banków.

IAR/UkraińskaPrawda/PolskieRadio.pl/agkm

(Wideo: Ukraińcy dziękują Polakom za wsparcie Euromajdanu; źr. Peredova/x-news);

''