Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Tomasz Owsiński 13.02.2014

Schetyna: kompromitujące działania ws. Trynkiewicza

Grzegorz Schetyna uważa, że państwo nie przewidziało zagrożeń w związku ze sprawa Mariusza Trynkiewicza. Według byłego wicepremiera najpierw zawodził brak decyzji, potem brak wykonywania ich.
Grzegorz Schetyna - szef MSZGrzegorz Schetyna - szef MSZAargambit/lic. CC/Wikimedia Commons

- Minister Biernacki powinien opisać historię tej choroby opinii publicznej - dodał gość Kontrwywiadu RMF FM.

Schetyna powiedział, że trzeba zażądać też raportu z tego, co działo się w zakładzie karnym w Rzeszowie. - Źle oceniam działania w sprawie Mariusza Trynkiewicza. Sygnały ostatnich dni były dla mnie niezrozumiałe i kompromitowały przyzwoite spojrzenie na tę sprawę - podkreślił.

(TVN24/x-news)

Mariusz Trynkiewicz został w 1989 roku skazany na karę śmierci za zabójstwo czterech chłopców. Po amnestii zamieniono ją na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok upłynął we wtorek. Dyrektor więzienia w Rzeszowie złożył do sądu wniosek o uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.

Morderca na wolności>>>

Kolejne posiedzenie w sprawie Trynkiewicza odbędzie się 3 marca. Będzie to kontynuacja rozprawy z 10 lutego, która ma określić czy Trynkiewicz jest osobą z zaburzeniami, niebezpieczną i czy w związku z tym, powinien ostatecznie trafić do ośrodka odosobnienia w Gostyninie.
Taką możliwość daje ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Weszła ona w życie 22 stycznia. Umożliwia, na mocy decyzji sądu cywilnego, zastosowanie wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym.

Sam Trynkiewicz rozważa złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie materiałów, jakie służba więzienna miała znaleźć w jego celi. Dzień przed zakończeniem kary, funkcjonariusze ujawnili rysunki, zdjęcia i ludzki materiał kostny. Dyrektor zakładu karnego zawiadomił prokuraturę ponieważ uznał, że są to materiały o charakterze pedofilskim. Prokuratura nie wszczęła jednak śledztwa, bo jej zdaniem, ujawnione dowody nie były pornografią. Pełnomocnik Trynkiewicza tłumaczył, że materiał kostny to ząb jego klienta, a zdjęcia to m.in. fotografie matki mężczyzny.

IAR, PAP, to