Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 14.02.2014

Amnestia na Ukrainie. Demonstranci wolni!

Ostatnia grupa zatrzymanych w związku z zamieszkami została uwolniona! Prokuratura Generalna zapowiada umorzenie spraw, ale stawia warunki.

W sumie w aresztach przebywały 234 osoby.

Opozycyjny Sztab Oporu poinformował, że sąd zwolnił ostatniego zatrzymanego: jest to Dmytro Połtawiec, który został zatrzymany na ulicy Hruszewskiego w dniu 23 stycznia. Jest on oskarżony o to, że brał udział w zamieszkach.

Generalny prokurator Wiktor Pszonka zapowiedział, że jeżeli opozycja wykona wszystkie warunki ustawy o amnestii do poniedziałku, to wszystkie sprawy karne zostaną umorzone w ciągu miesiąca.

Wcześniej władze oświadczały, że zatrzymani i aresztowani uczestnicy protestów antyrządowych zostaną objęci amnestią, pod warunkiem, że demonstranci przestaną okupować rządowe budynki i oczyszczą ulice Kijowa z barykad.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>

Sztab protestów na razie nie podjął decyzji o opuszczeniu żadnego z rządowych gmachów. Ludzie nie schodzą także z barykad. Okalające Majdan umocnienia, które zbudowano z worków wypełnionych lodem i śniegiem zaczynają topnieć. Zastępują je teraz worki z piaskiem i gruzem budowlanym.

Uwolnienie przetrzymywanych demonstrantów to jeden z warunków, jakie liderzy opozycji stawiali władzy. Inną sprawą jest zmiana konstytucji i doprowadzenie do przedterminowych wyborów prezydenckich. W czwartek szef frakcji parlamentarnej partii Tymoszenko, Arsenij Jaceniuk mówił, że rozwój wypadków na Ukrainie zależy od prezydenta kraju.

-  Zwracam się publicznie do Wiktora Janukowycza, aby prezydent Ukrainy odpowiedział, czy jest gotów przywrócić równowagę władz w kraju , czy jest gotowy na powołanie opozycyjnego rządu Majdanu, rządu narodowego zaufania, a także na to, że opozycja i nowy rząd przedstawią szczegółowy program działań, a program ten zostanie poparty przez cały skład parlamentu - mówił.

Opozycja twierdzi, że nowy rząd może być powołany tylko po przywróceniu konstytucji z 2004 roku, ograniczającej uprawnienia prezydenta i powinien być zatwierdzony przez nową parlamentarną większością.

Komisarz Fuele w Kijowie: wesprzemy Ukrainę, gdy zobaczymy reformy >>>

Unia Europejska liczy, że skonfliktowane strony znajdą rozwiązanie obecnego kryzysu politycznego i gospodarczego, w jakim pogrążona jest Ukraina. Przebywający w Kijowie komisarz do spraw rozszerzenia Unii Stefan Fuele mówił we czwartek, że receptą jest reforma konstytucyjna (ograniczającą uprawnienia prezydenta i rozszerzającą kompetencje parlamentu), powołanie rządu jedności oraz zmianę ordynacji wyborczej, która pozwoliłaby uniknąć fałszowania wyborów.

Na niedzielę w Kijowie znowu zwoływany jest kolejny wiec, na którym - jak mówi opozycja - zostanie omówiony plan dalszego "pokojowego ataku". Na wtorek, 18 listopada, Samoobrona Majdanu zapowiada blokadę dzielnicy rządowej. Tego dnia prezydent Wiktor Janukowycz może zaproponować parlamentowi nowego premiera. Poprzedni, Mykoła Azarow, podał się do dymisji pod koniec stycznia.

IAR/PAP/asop

''