Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 14.02.2014

Wiktor Janukowycz: nie teraz o federalizacji Ukrainy

Prezydent Ukrainy oświadczył, że nie chce z nikim walczyć, a jego celem jest ocalenie państwa.
Berkut i protestujący w KijowieBerkut i protestujący w KijowiePAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>

Wiktor Janukowycz zapewnił, iż gotów jest na kompromisy z opozycją pod warunkiem, że i ona pójdzie na ustępstwa.
- Chcę powiedzieć, że byłem i jestem popychany do zastosowania różnych środków, sposobów rozwiązania tej sytuacji, ale chcę też powiedzieć, że nie chcę walczyć. Nie chcę, by jakiekolwiek decyzje były podejmowane tak radykalnymi sposobami - podkreślił.
- Ja chcę ocalić państwo i wznowić jego stabilny rozwój. I to jest moim celem. Wszystko, co dziś robimy, ma służyć temu, by w kraju nastał pokój - powiedział.

"Trzeba dążyć do kompromisu"
Prezydent ocenił, że w trwającym od listopada konflikcie między władzą a opozycją należy dążyć do kompromisu. - Kiedy my idziemy na ustępstwa, to chcemy, żeby i opozycja szła na ustępstwa. Tu nie chodzi o to, czy wygra władza czy opozycja. Tutaj powinna zwyciężyć Ukraina - zaznaczył.
Oceniając przyczyny wybuchu masowych protestów w jego kraju, Janukowycz powiedział, że ludzi pchnęła do nich "romantyczność". - Była to w dużej mierze romantyczność, emocje i marzenia, które do tego doprowadziły. To było najważniejsze - oznajmił.

Janukowycz o umowie z UE: to byłaby katastrofa
Zdaniem szefa państwa rozczarowanie Ukraińców, wywołane decyzją o niepodpisywaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, można zrozumieć, jednak społeczeństwo nie znało wszystkich szczegółów tego porozumienia. - Nastroje ludzi i producentów były odmienne - powiedział.
Janukowycz powtórzył, że umowy o stowarzyszeniu nie podpisano, gdyż oznaczałaby ona dla Ukrainy "katastrofę społeczną i gospodarczą".
Prezydent wyraził nadzieję, że konflikt zostanie niebawem uregulowany, i zadeklarował, że jeśli obywatele chcą dyskutować o zmianach w państwie drogą referendum, on na takie rozwiązanie przystanie.

Federalizacja nie teraz
Prezydent Ukrainy wypowiedział się m.in. na temat federalizacji Ukrainy, idei lansowanej teraz przez rosyjskich polityków.
Odrzucił możliwość dyskusji o federalizacji Ukrainy w obecnej chwili. Jego zdaniem w tej sprawie nie można kierować się emocjami.
- Ta idea od dawna krąży po korytarzach polityki i w społeczeństwie, jednak nie jest to czas, by ją omawiać - powiedział Janukowycz.
Stwierdził jednak, że ta forma sprawdza się w niektórych krajach, np. w Niemczech.

Komisarz Fuele w Kijowie: wesprzemy Ukrainę, gdy zobaczymy reformy >>>

/

Wiktor Janukowycz, fot. president.gov.ua

Protesty na Ukrainie trwają od listopada, gdy obywatele tego kraju wylegli na ulice oburzeni decyzją władz o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. W styczniu w Kijowie doszło do zamieszek, w wyniku których śmierć poniosły co najmniej cztery osoby.
Ukraińska opozycja domaga się obecnie reformy konstytucyjnej, ograniczającej uprawnienia prezydenta Wiktora Janukowycza. Ulica wciąż domaga się jego odejścia. W Kijowie od grudnia stoją barykady, a w miasteczku namiotowym na Majdanie Niepodległości dyżuruje około 10-tysięczna Samoobrona, składająca się z wyposażonych w pałki i kaski budowlane ludzi. Władze na razie nie zgadzają się na zbyt daleko idące ustępstwa wobec żądań demonstrantów. W stolicy Ukrainy panuje obecnie spokój.

PAP/agkm