Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 15.02.2014

Konflikt w Środkowej Afryce. "Jest gorzej niż myśleliśmy"

Operacje wojsk francuskich w Republice Środkowoafrykańskiej potrwają dłużej, niż planowano - powiedział francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian.
Starcia w Republice Środkowoafrykańskiej, styczeńStarcia w Republice Środkowoafrykańskiej, styczeńPressTV Videos/youtube

Nienawiści i przemocy jest więcej, niż sobie wyobrażaliśmy - przyznał minister w wywiadzie radiowym. Dodał, że Paryż jest przygotowany na przedłużenie operacji wojskowych.

W Republice Środkowoafrykańskiej, w której od prawie roku trwają walki wewnętrzne, jest około 1600 francuskich żołnierzy. W piątek władze w Paryżu zapowiedziały wysłanie kolejnych 400.

Prezydent Francois Hollande wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ, aby przyspieszyła wysłanie do Republiki Środkowoafrykańskiej międzynarodowych sił pokojowych.

W walkach w tym kraju zginęło co najmniej dwa tysiące ludzi, a milion musiało uciekać ze swoich domów.

"Katastrofa humanitarna na niewyobrażalną skalę"

Środkowa Afryka cały czas pogrążona jest w chaosie. Przyczyną są spory pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami. W grudniu połączone siły Unii Afrykańskiej i Francji rozpoczęły operację mającą rozdzielić i rozbroić walczące strony. Decyzję o ustanowieniu unijnej misji wojskowej w Republice Środkowoafrykańskiej szefowie dyplomacji państw UE podjęli 10 lutego. Koszty operacji EUFOR RCA oszacowano na 25,9 mln euro.

W Republice Środkowoafrykańskiej jest obecnie 5 300 żołnierzy Unii Afrykańskiej działających zgodnie z mandatem ONZ, w marcu ma być ich 6 tysięcy. Francja wysłała tam 1600 żołnierzy. Do międzynarodowej misji dołączy wkrótce także kilkudziesięciu polskich żołnierzy.

<<<Unia Europejska i Francja wyślą żołnierzy do środkowej Afryki>>>

W tym tygodniu Amnesty International ostrzegła, że przemoc w Republice Środkowoafrykańskiej przybrała postać kampanii czystek etnicznych. ONZ-owska agencja ds. uchodźców opisała tamtejszą sytuację jako "katastrofę humanitarną na niewyobrażalną skalę".

Raport AI: w Republice Środkowoafrykańskiej dochodzi do czystek etnicznych>>>

Misjonarze z Polski

W niebezpieczeństwie mogą być polscy misjonarze, pracujący w Republice Środkowoafrykańskiej; w kraju tym przebywa ponad 30 misjonarzy z Polski.

W piątek podczas spotkania przedstawicieli dyplomacji, Episkopatu Polski i wojska ustalono, że MSZ i polscy misjonarze mają wyznaczyć miejsca bezpiecznego schronienia w Republice Środkowoafrykańskiej. Resort spraw zagranicznych chce także, aby duchowni przygotowali plany ewakuacji na wypadek zaostrzenia sytuacji w RŚA.  Priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa Polakom, stąd decyzja o punktach bezpiecznego schronienia - mówił Marcin Wojciechowski rzecznik prasowy MSZ.

- Takie miejsca są potrzebne na wypadek, gdyby zerwana została wszelka łączność z misjonarzami. Musimy wiedzieć skąd mielibyśmy ich podejmować, gdyby sytuacja znacznie się pogorszyła - dodał Marcin Wojciechowski.

<<<Żołnierze sił pokojowych dotarli do polskich misjonarzy w RŚA>>>

Przedstawiciele Episkopatu Polski potwierdzili natomiast, że do czasu poprawy bezpieczeństwa w Republice Środkowoafrykańskiej nie będą wysyłać tam misjonarzy.

MSZ cały czas nalega, by Polacy opuścili Republikę Środkowoafrykańską. Nasi misjonarze, których jest tam teraz 35 powtarzają, że względu na powierzonych im ludzi pozostaną na miejscu.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to

''