Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 16.02.2014

Papież ostro o plotkarzach. "Słowa mogą zabić"

- Nasze relacje z Bogiem nie mogą być szczere, jeśli nie chcemy zawrzeć pokoju z bliźnim - przestrzega papież Franciszek.

- Nie można zabijać brata, ale też nie wolno wylewać na niego trucizny złości i ranić oszczerstwem. Ani plotkować o nim - mówił papież do tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra w Watykanie. Przestrzegał, że słowa mogą być mordercze. - Obmawianie może zabić, bo zabija dobre imię innych. Jak brzydko jest plotkować. Na początku może to wydawać się przyjemne i zabawne, jak jedzenie cukierka - zauważył papież. Mówił też, że obmawianie innych "napełnia serce goryczą i zatruwa także nas samych".

Franciszek powiedział, że jeśli o kimś mówi się, że "ma język węża, oznacza to, że jego słowa mogą zabić". - Nie tylko nie można dokonywać zamachu na życie bliźniego, ale także wylewać jadu złości i atakować kogoś kalumniami - powiedział podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański.

I dodał: - Powiem szczerze, jestem przekonany, że jeśli każdy z nas zobowiąże się do unikania obmawiania, na koniec zostanie świętym.

Papież pytał wiernych: - Czy chcemy zostać święci? Tak czy nie? Czy chcemy żyć w przyzwyczajeniu do obmawiania innych? Tak czy nie?

Słysząc odmowną odpowiedź z placu papież podsumował: - Zatem zgadzamy się: żadnego obgadywania!.

Franciszek podkreślił, że "nasze relacje z Bogiem nie mogą być szczere, jeśli nie chcemy zawrzeć pokoju z bliźnim". - Dlatego jesteśmy wezwani do tego, by pojednać się z naszymi braćmi zanim okażemy nasze oddanie Panu w modlitwie - przypomniał.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach
IAR/PAP/asop

''