Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 16.02.2014

"Władza pęka w szwach. Razem musimy luzować jej śrubki"

Ukraińska opozycja rozpoczęła marsz po władzę. Chce stworzyć rząd, który zajmie się walką z korupcją, podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Brukselą i uwolni więźniów politycznych.

Przełom w Kijowie. Najpierw demonstranci opuścili kijowski ratusz, później rozpoczął się demontaż barykady na ulicy Hruszewskiego, która prowadzi do dzielnicy rządowej. To właśnie tu w połowie stycznia doszło do zamieszek między demonstrantami a oddziałami milicji i Berkutu.

Polała się krew na ulicachc Kijowa>>>

Pierwsze skrzypce podczas niedzielnego wiecu na Majdanie grał Arsenij Jaceniuk, lider partii Batkiwszczyna.To właśnie jemu prezydent Wiktor Janukowycz dwukrotnie proponował objęcie teki szefa rządu. Jaceniuk oświadczył, że z oferty tej nie ma zamiaru skorzystać.  Opozycja liczy, że uda jej się doprowadzić do utworzenia własnego gabinetu.

- Celem naszego rządu jest realizacja zadań, które stawiają przed nami obecni na Majdanie ludzie i naród Ukrainy. Jest to wykorzenienie korupcji, ukaranie Berkutu za okrucieństwo, którego się dopuszczał, sprawiedliwe sądownictwo, godne płace, podpisanie umowy z Unią Europejską, uwolnienie więźniów politycznych i Julii Tymoszenko oraz przeprowadzenie uczciwych wyborów prezydenckich - mówił Jaceniuk.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>

W
W obecności przedstawicieli OBWE uczestnicy Majdanu podpisali protokół przekazania budynku kijowskiego ratusza Fot: EPA/SERGEY DOLZHENKO

Poinformował, że w odpowiedzi na opuszczenie przez demonstrantów siedziby miejskich władz Kijowa Berkut i wojska wewnętrzne MSW wycofały się z wjazdu na ulicę Hruszewskiego, która prowadzi do dzielnicy rządowej. Opuszczając budynki rządowe, protestujący spełnili warunki ustawy o amnestii, w wyniku której władze uwolniły 236 osób zatrzymanych w związku z zamieszkami w styczniu w Kijowie oraz innych miastach kraju.
Jeden z polityków ukraińskiej opozycji Arsen Awakow powiedział, że Sztab Sprzeciwu Narodowego domaga się teraz zamknięcia około 2 tysięcy śledztw prowadzonych wobec uczestników protestów.

Amnestia na Ukrainie. Demonstranci wolni!

Zdaniem szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, kroki podjęte zarówno przez władzę, jak i opozycję pomogą w uspokojeniu sytuacji na Ukrainie, a z czasem - w wyjściu z obecnego kryzysu. Unijna komisarz zaapelowała do ukraińskich władz, by zakończyły postępowania karne wobec demonstrantów. Liczy, że "takie działania zostaną podjęte bezzwłocznie, by umożliwić dialog polityczny w parlamencie".

Rada Najwyższa Ukrainy zbiera się ponownie we wtorek. Ołeh Tiahnybok z partii Swoboda apelował do zebranych o stawienie się na Majdanie z samego rana, by ruszyć do parlamentu.
- Jest to znaczący dzień dla naszej walki. Władza pęka w szwach. Razem musimy luzować jej śrubki. We wtorek o ósmej rano stajemy w kolumny i idziemy z Majdanu do parlamentu! - nawoływał.
Opozycja chce przywrócenia konstytucji w kształcie z 2004 roku, czyli powrotu do systemu parlamentarno-prezydenckiego. Przeciwnicy Wiktora Janukowycza uważają, że prezydent dysponuje dziś uprawnieniami dyktatora, które należy mu odebrać, rozszerzając kompetencje parlamentu.

"Putin jest śmiertelnie przerażony Kijowem" >>>

Protesty na Ukrainie trwają od końca listopada ubiegłego roku. Na otoczonym barykadami Majdanie  w centrum Kijowa stoi miasteczko namiotowe. Protestujący domagają się ustąpienia Janukowycza i przeprowadzenia przyspieszonych wyborów.

IAR/PAP/asop

''