Sytuacja na Ukrainie to najważniejszy temat dwudniowych obrad ministrów obrony krajów NATO. W wydanym właśnie oświadczeniu politycy podkreślili, że z uwagą patrzą na to, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Wyrazili zadowolenie z powstrzymania rozlewu krwi. A także pochwalili ukraińską armię za to, że nie interweniowała w czasie politycznego kryzysu.
Ministrowie zadeklarowali, że NATO jest gotowe pomóc Ukrainie w niezbędnych reformach wojskowych. Deklarują też chęć dalszej współpracy z Kijowem. Ponadto podkreślają, że NATO nadal będzie wspierać niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy. W oświadczeniu nie pojawia się żadna wzmianka na temat możliwości oderwania się Krymu od Kijowa.
Wrze na Krymie>>>
W dokumencie ani razu nie pada też słowo "Rosja". Ministrowie nie odnieśli się wprost do organizowanych na zachodzie Rosji manewrów wojskowych . Ćwiczenia były co prawda zaplanowane, ale ich termin - według ekspertów - nieprzypadkowo zbiega się z wydarzeniami na Ukrainie.
Ministrowie NATO wspomnieli natomiast o nienaruszalności granic Ukrainy, która ich zdaniem jest ogromne istotna dla bezpieczeństwa całej Europy Środkowo-Wschodniej.
O sytuacji na Ukrainie ministrowie krajów NATO mają rozmawiać w Brukseli jeszcze wieczorem podczas kolacji, a także w czwartek w południe w czasie spotkania komisji NATO-Ukraina.
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
IAR/asop