Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 01.03.2014

Tusk: Europa i świat nie będą tolerowały agresji na Ukrainie

Donald Tusk poinformował, że będzie wnioskował o zwołanie jak najszybciej Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Ukrainie.
Premier Donald Tusk, podczas oświadczenia dla prasy w związku z sytuacją na UkrainiePremier Donald Tusk, podczas oświadczenia dla prasy w związku z sytuacją na UkrainiePAP/Tomasz Gzell
Galeria Posłuchaj
  • Premier Donald Tusk: Ukraińcy muszą dowiedzieć się, że mają prawdziwych przyjaciół (IAR)
Czytaj także

- Wraz z prezydentem chcemy też zwołania Rady Północnoatlantyckiej - dodał premier podczas konferencji. Zaapelował do Polaków, by okazali solidarność Ukraińcom i wyraził nadzieję, że nasz naród zda ten egzamin.

Premier podkreślił, że presję na rzecz utrzymania pokoju należy wywierać nie na Ukrainę, a przede wszystkim na Rosję. - W ostatnich dniach i godzinach widać, że władze Ukrainy zachowują się odpowiedzialnie i nie prowokują żadnego z konfliktów ani zdarzeń, jakich jesteśmy świadkami na Krymie i w niektórych innych regionach Ukrainy - zaznaczył.

- Wiem, że będę musiał przełamywać opory u niektórych naszych partnerów w Europie, ale jest rzeczą bardzo ważną w obliczu tych zdarzeń i komunikatów, jakie płyną dzisiaj z Ukrainy, z Krymu, z Rosji, aby Europa była solidarna i jednolita w swoich działaniach - mówił szef rządu.
Podkreślił, że w jego ocenie "nie wszyscy w Europie zdają sobie sprawę z sytuacji i poziomu ryzyk, przed jakimi Europa i ten region stanęły".

- Świat stanął na krawędzi konfliktu, którego skutków dzisiaj jeszcze nie dostrzegamy, bo trudno sobie wyobrazić te dramatyczne scenariusze, które mogą być konsekwencją tego konfliktu - powiedział premier.- Wszyscy czujemy, jak blisko tego czarnego scenariusza Europa, ten region Europy, stanął - mówił Tusk.
Premier podkreślił, że wobec wydarzeń dotyczących Ukrainy "musimy mocniej niż do tej pory współpracować tutaj w Polsce". - Takie sytuacje wymagają szczególnej solidarności i jedności Polaków - powiedział premier.
Szef rządu dodał, że jeszcze w sobotę będzie rozmawiał o sytuacji na Krymie z ministrami spraw zagranicznych i obrony, po którym odbędzie się ich wspólne spotkanie z prezydentem. Nie wykluczył, że Bronisław Komorowski zdecyduje się na nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.


TVN24/x-news

Będzie wojna o Krym? [relacja] >>>

Rozmowa z Radosławem Sikorskim i Tomaszem Siemoniakiem odbędzie się wieczorem w Kancelarii Premiera.
Wcześniej Sikorski skrócił wizytę w Iranie, by wrócić do Polski. W sobotę Bronisław Komorowski rozmawiał telefonicznie z pełniącym obowiązki prezydentem Ukrainy Ołeksandrem Turczynowem. Prezydent zapewnił Turczynowa o polskim wsparciu i solidarności z Ukrainą w obliczu rosnącej presji rosyjskiej na Krymie.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Bronisław Komorowski rozmawiał też z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuy'em i zaapelował o spójne, solidarne i stanowcze stanowisko UE.
Rosyjska Rada Federacji wyraziła w sobotę zgodę na wysłanie wojsk na Ukrainę. O wydanie takiej zgody wnioskował prezydent Władimir Putin. Rosyjscy senatorowie twierdzą, że konieczna jest zbrojna interwencja w sąsiednim kraju, aby zapobiec rozlewowi krwi.


Espreso TV/x-news

IAR, PAP, bk