W dokumencie na zakończenie nadzwyczajnego spotkania w Brukseli zapisano natomiast, że jeśli Rosja nie wycofa sił do baz, wtedy Unia podejmie decyzje o sankcjach.
W grę wchodzi zawieszenie negocjacji dotyczących umowy o współpracy Brukseli z Moskwą, a także zakaz wjazdu do Unii dla konkretnych osób odpowiedzialnych za eskalację konfliktu na Krymie oraz zamrożenie pieniędzy na kontach w europejskich bankach.
Minister Sikorski poinformował o ustaleniach na konferencji prasowej. Zakończył ją apelem do Rosji - nie wchodźcie na Ukrainę. Będzie to miało bardzo poważne konsekwencje.
TVN24/x-news
Ashton: niech Rosja wycofa wojska
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, kóra przewodziła spotkaniu w Brukseli, wezwała Moskwę do natychmiastowego wycofania swoich żołnierzy do miejsc, gdzie na stałe przebywają na podstawie porozumienia o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej na Krymie.
Ashton zapowiedziała, że we wtorek w Madrycie spotka się z ministrem spraw zagranicznych Rosji Sergiejem Ławrowem. - Chcemy, by sytuacja rozwiązała się pokojowo i szybko - dodała.
Zaapelowała do Rosji o zaakceptowanie prośby Kijowa o konsultacje sygnatariuszy Memorandum z Budapesztu z 1994 r., na mocy którego Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zostały gwarantami bezpieczeństwa Ukrainy po przystąpieniu tego kraju do traktatu o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej.
Ashton potwierdziła też ofertę umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Poinformowała, że UE wysłała misję do Kijowa w sprawie zbadania potrzeb ekonomicznych Ukrainy w ramach prac nad ewentualną międzynarodową pomocą dla tego kraju. W pracach bierze udział Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
W czwartek nadzwyczajny szczyt UE
Szefowie państw i rządów przedyskutują ostatnie wydarzenia na Ukrainie oraz to, jak ułatwić złagodzenie napiętej sytuacji - poinformowł szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Radosław Sikorski zaproponował zaproszenie na szczyt premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka.
PAP/IAR/iz