Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 06.03.2014

Putin szybko reaguje na "prośby z Krymu"

Prezydent Władimir Putin zwołał posiedzenie rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa w sprawie sytuacji na Krymie.
Władimir PutinWładimir PutinPAP/EPA/YURI KADOBNOV/POOL

Unia Europejska uratuje Ukrainę? Pomoc dla Kijowa, kary dla Kremla za agresję na Krymie [relacja]

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Prezydent Władimir Putin zwołał posiedzenie rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa w sprawie sytuacji na Krymie.

Ma to związek z decyzją tamtejszego parlamentu, który podjął uchwałę o przyłączeniu się do Rosji i zorganizowaniu w tej sprawie referendum już16 marca. Rada Najwyższa Autonomicznej Republiki Krymu już zwróciła się do Putina z pytaniem, czy Rosja jest gotowa przyjąć Krym.
Na razie prezydent nie odpowiedział, ale zwołał nadzwyczajne posiedzenia Rady Bezpieczeństwa, w całości poświęcone wydarzeniom na Ukrainie. Tymczasem bardziej rozmowni są rosyjscy parlamentarzyści. Wiceszef komisji bezpieczeństwa Dumy Państwowej Dmitrij Gorowcow oświadczył, że izba będzie gotowa na podjęcie takiej decyzji 14 marca. Według niego, wszystkie dokumenty już są w Dumie i w przyszłym tygodniu odbędą się głosowania nad poprawkami do ustawy, umożliwiającymi podjęcie takiej decyzji.
Wcześniej przewodniczący Dumy Siergiej Naryszkin powiedział, że rosyjski parlament poprze każdą demokratyczną procedurę, która przywróci konstytucyjny porządek na Ukrainie. W rozmowie z rosyjskimi dziennikarzami szef krymskiego parlamentu Władimir Konstantinow stwierdził, że nie ma wątpliwości co do przyszłości półwyspu, a referendum zwołano tylko po to by umocnić prawnie decyzję Rady Najwyższej.

IAR/agkm

Deputowany o referendum (TVN24/x-news)