Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 12.03.2014

Ultra-ortodoksyjni Żydzi będą musieli służyć w wojsku

- To prawdziwa rewolucja w izraelskiej armii - uważają komentatorzy. Kneset zdecydował, że do wojska będą zaciągani także ultra-ortodoksyjni Żydzi, którzy dotychczas byli wolni od tego obowiązku.
Nowy Jork: protest ultra-ortodoksyjnych Żydów przeciw nowemu prawu w IzraeluNowy Jork: protest ultra-ortodoksyjnych Żydów przeciw nowemu prawu w IzraeluPAP/EPA/ANDREW KELLY

Decyzja izraelskiego parlamentu wywołała liczne protesty, nie tylko w Izraelu ale i w środowiskach ortodoksów żydowskich w USA.

Od czasu powstania Izraela w 1948 roku do armii zaciągani są niemal wszyscy młodzi ludzie z wyjątkiem ultra-ortodoksyjnych Żydów. Wszystko po to, by mogli oni całkowicie poświęcić się studiowaniu religii. Przed laty ultra-ortodoksów, określanych jako "haredi", było w Izraelu zaledwie 400, ale teraz stanowią oni 10 procent  społeczeństwa. W dodatku, często są bezrobotni i stanowią coraz poważniejsze obciążenie dla budżetu państwa.

Ostatecznie izraelski Kneset przeważającą większością, choć przy bojkocie opozycji, przegłosował zaciąganie ultra-ortodoksów do armii. - To będzie proces, bo stopniowo coraz więcej z nich będzie wcielanych do wojska i zacznie pracować - tłumaczy deputowany Dov Lippman. Decyzja wejdzie w życie za trzy lata.

Zarówno plany zmian w armii jak i sama decyzja Knesetu wywołały masowe protesty "haredi". Uważają oni, że służba w wojsku nie pozwoli im na studia religijne.
Dwa lata temu izraelski Sąd Najwyższy orzekł, że zwalnianie ultra-ortodoksów ze służby w wojsku jest niezgodne z konstytucją.

IAR  W. Cegielski/ mc

''