Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Petar Petrovic 25.03.2014

Wyroki śmierci w Egipcie. ONZ: niezgodne z prawem międzynarodowym

Kary śmierci dla 529 osób w Egipcie - sprzeczne z międzynarodowym prawem. Takie jest stanowisko Biuro Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Praw Człowieka.
Proces osób oskarżonych o terroryzmProces osób oskarżonych o terroryzmPAP/EPA/TAREK WAJEH/ALMASRY ALYOUM

Rzecznik Biura Rupert Colville powiedział na konferencji prasowej w Genewie, że podczas procesu popełniono wiele nieprawidłowości i błędów proceduralnych.
W poniedziałek  w Egipcie skazano 529 członków Bractwa Muzułmańskiego, oskarżanych miedzy innymi o zabójstwa żołnierzy i policjantów.
Zwolennicy odsuniętego od władzy w lipcu prezydenta Mohameda Mursiego są w Egipcie sukcesywnie karani, często śmiercią. Spośród 529 oskarżonych, którzy usłyszeli wyrok, 153 przebywa w aresztach, a pozostałych skazano zaocznie.

Egipska ulica protestuje przeciwko procesom zwolenników byłego prezydenta Mursiego. W środę rozpoczął się proces prawie 700 osób, oskarżonych o podżeganie zabójstw latem 2013 roku.
Do protestów dochodzi na terenie uniwersytetu w Aleksandrii. Prostestujący starli się z policją, a funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Czytaj też<<<Egipt: pięciu żołnierzy zginęło w ataku na posterunek w Kairze>>>

USA zaniepokojone wyrokiem

- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni i - powiedziałabym - mocno zszokowani - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf komentując wyrok egipskiego sądu. - Wydaje się po prostu niemożliwe, by w ciągu dwóch dni procesu udało się dokonać sprawiedliwej i zgodnej z międzynarodowymi standardami oceny dowodów i zeznań 529 oskarżonych - dodała.
Waszyngton regularnie krytykuje tymczasowe władze w Kairze. - Wiele razy mówiliśmy, że aresztowania, zatrzymania i wyroki, które wydają się umotywowane politycznie, będą hamowały przemiany demokratyczne w Egipcie zamiast je przyspieszać, na co liczymy - przypomniała Harf.
Z powodu represji wobec zwolenników Mursiego Waszyngton częściowo zawiesił pomoc dla Kairu, która rocznie sięga 1,5 mld dolarów. Jednocześnie USA, które od 35 lat są sojusznikiem Egiptu, nie uznały obalenia islamistycznego prezydenta za zamach stanu.

FILM: MSZ ostrzega przed wyjazdami do Egiptu. Resort uznaje za bezpieczne jedynie wyjazdy do kurortów

TVN24/x-news

Odwet za pacyfikację obozowisk zwolenników Mursiego

Proces dotyczył zabicia policjanta, próby zabicia dwóch innych i ataku na posterunek policji i inne akty przemocy dokonane w sierpniu ubiegłego roku w prowincji Al-Minja. Do zajść doszło w odwecie za pacyfikację 14 sierpnia 2013 roku w Kairze dwóch obozowisk zwolenników Mursiego. Podczas likwidowania obozowisk przez siły bezpieczeństwa zginęły 632 osoby, w tym 624 cywilów.

Do starć egipskich sił bezpieczeństwa ze zwolennikami obalonego prezydenta Mursiego doszło także w Kairze, Aleksandrii, Asjut, Fajumie i Suezie.  Od odsunięcia przez armię od władzy Mursiego w lipcu 2013 roku egipskie wojsko i siły bezpieczeństwa były celem wielu ataków ze strony muzułmańskich radykałów; zginęło w nich około 300 żołnierzy i policjantów. Władze oskarżają o te ataki głównie Bractwo Muzułmańskie.

pp/IAR ''