Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 14.04.2014

Ostra krytyka Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Moskwa: siepacze z Kijowa atakują własny naród

Stany Zjednoczone oskarżyły Moskwę o destabilizację sytuacji na Ukrainie podczas specjalnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Ambasador USA przy ONZ Samantha Power, ambasador Wielkiej Brytanii Mark Lyall Grant i ambasador Francji Gerard AraudAmbasador USA przy ONZ Samantha Power, ambasador Wielkiej Brytanii Mark Lyall Grant i ambasador Francji Gerard Araud PAP/EPA/JASON SZENES

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

W nocy czasu polskiego zebrała się na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Posiedzenie zwołano na wniosek Rosji. Ambasador tego kraju Witalij Czurkin tłumaczył to nadzwyczajną sytuacją we wschodniej Ukrainie. Chodzi o decyzję władz w Kijowie o postawieniu ultimatum prorosyjskim separatystom, którzy zajęli budynki rządowe w kilku miastach.

Rada nie podjęła żadnych decyzji. Jednak podczas publicznej debaty Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ostro skrytykowały Moskwę. Amerykańska ambasador przy ONZ Samantha Power oskarżyła Rosję o destabilizowanie sytuacji we wschodniej Ukrainie. Podobne zarzuty postawił władzom na Kremlu brytyjski ambasador Mark Lyall Grant.  Ambasador Rosji odrzucił zarzuty USA i Wielkiej Brytanii i wezwał społeczność międzynarodową aby zażądała od władz w Kijowie "zaprzestania wojny z obywatelami własnego kraju"..

Ambasador Wielkiej Brytanii w ONZ Mark Lyall Grant oświadczył, że jest coraz więcej oznak zaangażowania Rosji w podsycaniu aktów przemocy na wschodniej Ukrainie. Powiedział też, że z danych satelitarnych wynika, iż Rosja zgromadziła 35-40 tys. żołnierzy w pobliżu granicy z Ukrainą wyposażonych w lotnictwo, czołgi i artylerię. Rosja dysponuje ponadto 25 tys. żołnierzy "stacjonujących nielegalnie na Krymie" - dodał Lyall.
Stała przedstawicielka USA w ONZ Samantha Power zarzuciła Rosji "rozpowszechnianie fikcji" na temat sytuacji na Ukrainie, która - jak powiedziała - bliźniaczo przypomina wydarzenia, które poprzedziły aneksję Krymu. - Wiemy, kto za tym stoi - powiedziała Power. Zapowiedziała, że USA wciąż zamierzają wziąć udział w planowanym na czwartek spotkaniu w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego. Podkreśliła jednak, że jeśli rozmowy w Genewie mają przynieść rezultat to Rosja powinna wyjaśnić po co skoncentrowała 40 tys. żołnierzy u wschodniej granicy Ukrainy.
Ambasador Ukrainy w ONZ Jurij Siergiejew obarczył Moskwę odpowiedzialnością za powstały kryzys i podkreślił, że został on sztucznie wywołany przez stronę rosyjską.

Ambasador
Ambasador Francji przy ONZ Gerard Araud (L), ambasador Wielkiej Brytanii Mark Lyall Grant i ambasador USA Samantha Power, PAP/EPA/JASON SZENES

Ambasador Rosji w ONZ Witalij Czurkin skrytykował decyzję rządu Ukrainy zastosowania wojska do "stłumienia przybierających na sile" prorosyjskich wystąpień i wezwał Kijów do rezygnacji z tego zamiaru.
Czurkin określił rząd w Kijowie jako "samozwańczy" i utrzymywał, że w jego składzie znaleźli się "neonaziści i antysemici". - Siepacze z Majdanu muszą zaprzestać atakowania własnego narodu - powiedział rosyjski dyplomata i wezwał Zachód, a zwłaszcza USA, do wywarcia presji na władze w Kijowie. Zarzucił równocześnie, że poglądy i interesy prorosyjskich demonstrantów na wschodniej Ukrainie nie są brane pod uwagę. - Krew została już rozlana i trzeba pilnie zapobiec dalszej eskalacji - powiedział Czurkin.

Witalij
Witalij Czurkin, fot. PAP/EPA/JASON SZENES

Posiedzenie Rady odbyło się w nadzwyczajnych okolicznościach powstałych w rezultacie ultimatum postawionego przez pełniącego obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandra Turczynowa. Zażądał on aby do godz. 9 rano (8 czasu polskiego) w poniedziałek prorosyjscy uczestnicy wystąpień opuścili okupowane przez nich budynki rządowe we wschodniej Ukrainie. W przeciwnym razie zostaną usunięci siłą. Turczynow podkreślił, że nie dopuści do powtórzenia się scenariusza krymskiego i w razie konieczności do akcji wkroczy armia.

PAP/IAR/agkm

(Wideo: ambasador Rosji przy ONZ na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa; CNN Newsource/x-news)

Wideo: Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony zdecydowała o rozpoczęciu akcji antyterrorystycznej (UA 1+1/x-news)


''