Jak poinformował sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, ustalono pakiet nowych środków w celu wzmocnienia bezpieczeństwa członków NATO. Działania mają zostać podjęte w ciągu najbliższych dni.
- Będziemy mieli więcej samolotów w powietrzu, więcej statków na wodzie i większą gotowość na ziemi. Na przykład będzie więcej patroli nad regionem bałtyckim, statki sojusznicze będą rozmieszczone na Morzu Bałtyckim, wschodniej części Morza Śródziemnego i w innym miejscach - jeśli będzie taka potrzeba. Personel wojskowy z krajów członkowskich będzie pracował nad zwiększeniem naszej gotowości, nad szkoleniami i ćwiczeniami - mówił.
Rasmussen podkreślił, że te działania mają na celu wysłanie jasnego sygnału, że NATO jest gotowe bronić swoich sojuszników. Po raz kolejny zaapelował do Rosji o deeskalację konfliktu na Ukrainie. Wyraził też poparcie dla rozmów, jakie w czwartek odbędą się w Genewie między Rosją, Ukrainą, Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Szef NATO powiedział, że „polityczne rozwiązanie konfliktu jest jedyną drogą naprzód”.
Dodał, że powinno ono zaspokajać demokratyczne aspiracje Ukraińców i respektować integralność terytorialną Ukrainy. Anders Fogh Rasmussen zaapelował do Rosji, by przyczyniła się do tego.
Szef NATO wezwał Rosję do zaprzestania destabilizowania Ukrainy, wycofania wojsk znad granic tego kraju i jasnej deklaracji, że Moskwa nie popiera świetnie uzbrojonych bojówek prorosyjskich, forsujących separatystyczne hasła.
PAP/IAR/nato.int/agkm