Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 16.04.2014

17.04.2014 "To Rosja dyryguje dywersantami na wschodzie". Kijów próbuje odzyskać kontrolę nad Donbasem [relacja]

Moskwa może popełniać przestępstwo międzynarodowe - tak twierdzą władze Ukrainy. Według nich, w Donbasie działają rosyjscy żołnierze m.in. z 45 pułku desantowego.
17.04.2014 To Rosja dyryguje dywersantami na wschodzie. Kijów próbuje odzyskać kontrolę nad Donbasem [relacja] PAP/EPA/ANASTASIA VLASOVA
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR): Stany Zjednoczone pracują nad nowymi sankcjami
  • Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR): polski minister obrony spotyka się z szefem Pentagonu
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

23.56

Szef ukraińskiej dyplomacji domaga się, aby Rosja przestała wspierać "terrorystyczne działania" na terytorium Ukrainy. - Nasz główny postulat do deeskalacja sytuacji na wschodniej Ukrainie - oświadczył Andrij Deszczyca po wylądowaniu w Genewie. W czwartek to właśnie tu ma dojść do rozmów z udziałem przedstawicieli Rosji, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Unii Europejskiej.

23.55

W rejon miasta Kercz na Krymie ściągają duże oddziały rosyjskich wojsk - donosi na swoim portalu ukraińska telewizja Hromadske, powołując się na miejscowe źródła. Prom, którym przypłynęli rosyjscy żołnierze, jest też pełen sprzętu wojskowego.

23.35

Według agencji Interfax-Ukraina, przerwano szturm na jednostkę ukraińskich wojsk wewnętrznych w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy. W mieście nadal słychać strzały z broni automatycznej.

22.55

- Rząd Ukrainy słusznie podjął działania na rzecz przywrócenia prawa i porządku - oświadczył Biały Dom. Jak powiedział dziennikarzom rzecznik Jay Carney, Ukraina z "godną podziwu powściągliwością" zareagowała na destabilizacyjne działania uzbrojonych separatystów na wschodzie kraju.

22.40

Są ranni w Mariupolu na wschodzie Ukrainy. W mieście w okręgu donieckim prorosyjskie siły blokowały miejscową jednostkę wojsk wewnętrznych Ukrainy.

Kilkuset separatystów, wśród nich osoby ubrane w w mundury i kamizelki kuloodporne, domagało się wydania broni. Obrzucali wojskowych koktajlami Mołotowa i ładunkami wybuchowymi. Słychać było strzały z broni palnej. Na stronie internetowej władz miasta pojawiła się informacja o jednej ofierze śmiertelnej i 12 rannych. Mówi się też o 5 rannych, w tym 1 funkcjonariuszu milicji. Informacji tych nie potwierdzono oficjalnie.
Późnym wieczorem słychać było nadal odgłosy strzelaniny, ale liczba osób zgromadzonych przed jednostką zmniejszyła się.

22.35

Kraje śródziemnomorskie wzywają Rosję do "przestrzegania porządku". Ministrowie Francji, Cypru, Grecji, Włoch, Malty, Portugalii i Hiszpanii uznali za niezbędne utrzymanie dialogu z Rosją, ponieważ musi ona "być partnerem, a nie strategicznym przeciwnikiem Unii Europejskiej", z którym należy "budować mosty".

22.30

Konflikt w naszym regionie zostanie rozwiązany, gdy władze w Kijowie usłyszą postulaty Donbasu, podwyższą status języka rosyjskiego i zwiększą autonomię finansową - oświadczyli zebrani w środę w Doniecku reprezentanci rad wiejskich, miejskich i obwodowych oraz parlamentarzyści Partii Regionów.

czytaj więcej>>>

21.55

Zachód nie sprzeda Ukrainy na spotkaniu w Genewie - zapewnia w Polsat News szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. W czwartek w Szwajcarii mają się odbyć rozmowy przedstawicieli Ukrainy, Rosji, USA i UE. Zdaniem Sikorskiego, Rosja będzie chciała przeforsować federalizację Ukrainy. - My nie możemy zgodzić się z kolonialnym dyskursem, że to mocarstwa narzucają dużemu europejskiemu krajowi jego konstytucję. Ukraina, jeśli zechce, to się sama zdecentralizuje - mówił szef polskiej dyplomacji.
Zaznaczył, że jego zdaniem Ukraina powinna się zdecentralizować. - Tam są mianowani przedstawiciele rządu do najniższych szczebli. Zatem więcej demokracji lokalnej na Ukrainie by się przydało, ale to muszą być decyzje ukraińskie - podkreślił.
Dodał, że próba sfederalizowania Ukrainy na modłę nie szwajcarską czy amerykańską, ale bośniacką mogłaby stworzyć kraj niesterowny i niezdolny do wprowadzenia umowy stowarzyszeniowej i przeprowadzenia reform. To dla Ukrainy niebezpieczeństwo.
Pytany, czy w sytuacji rosyjskiego nacisku, świat zachodni może w Genewie sprzedać Ukrainę, Sikorski odpowiedział: Nie sprzeda Ukrainy. Jestem pewien. Przypomniał, że w poniedziałek kraje unijne zatwierdziły konkluzje, które są instrukcją negocjacyjną dla szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Podkreślił, że zawierają one m.in. sprzeciw wobec siłowej federalizacji Ukrainy.

20.50

Dla mnie zajęcie Krymu przez Rosjan było czymś niespodziewanym - mówił w Warszawie ukraiński pisarz Serhij Żadan, uczestnik Majdanu. - Uważaliśmy, że to konflikt wewnątrzukraiński, nie spodziewaliśmy się agresji z zewnątrz - powiedział.
Żadan uczestniczył w spotkaniu zorganizowanym przez Fundację Batorego pt. "Ukraina w stanie resetu".
Pisarz przytoczył najnowsze badania opinii społecznej w Doniecku, których wyniki nie są, jego zdaniem, łatwe do zinterpretowania na pierwszy rzut oka. Około 70 proc. badanych jest przeciwko separatystom, którzy chcieliby odłączenia okręgu donieckiego od Ukrainy i zbliżenia z Rosją, ale jednocześnie aż 60 proc. ankietowanych deklaruje, że obawia się banderowców i działań Unii Europejskiej.  - Banderowcami nazywa się teraz po prostu oponentów, tych, którzy mają inne zdanie. W Doniecku jest tak, że większość mieszkańców jest przeciwko rosyjskiej okupacji, a jednocześnie ta sama większość blokuje ruchy ukraińskich wojsk. Państwo ukraińskie nie ma tam żadnego autorytetu - wyjaśnił Żadan.

czytaj więcej>>>

20.10

Unia Europejska powinna uznać Naddniestrze, jeśli chce stabilizacji w regionie - powiedział  w wywiadzie dla AFP prezydent tego separatystycznego rosyjskojęzycznego regionu Mołdawii Jewgienij Szewczuk.
Parlament Naddniestrza zażądał w środę od Rosji i ONZ uznania niepodległości regionu, który liczy pół miliona mieszkańców; stacjonuje tam 1500 rosyjskich żołnierzy.
Pytany o ewentualne przyłączenie się do Rosji, tak jak stało się z Krymem, Szewczuk ograniczył się do powtórzenia, że zależy mu na uznaniu Naddniestrza, i nie chciał zajmować się hipotetycznymi przypuszczeniami.

19.30

Z powodu kryzysu na Ukrainie przewodniczący parlamentów siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata (G7) postanowili odwołać coroczne spotkanie ze swymi partnerami z Rosji - poinformował  w Berlinie przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert. Decyzję tę uzasadnił istotną współodpowiedzialnością rosyjskiej Dumy Państwowej za postępowanie Rosji wobec Ukrainy.
Spotkanie miało się odbyć we wrześniu. W skład G7 wchodzą: USA, Kanada, Japonia, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Niemcy.

19.09

Niemcy wezmą udział w zwiększaniu obecności wojskowej NATO we wschodnich państwach Sojuszu, wysyłając tam na początek okręt pomocniczy marynarki wojennej i sześć samolotów bojowych - poinformował rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony.
Według niego okręt zaopatrzeniowy Elbe z załogą około 45 ludzi weźmie udział w trwających od końca maja do początku sierpnia ćwiczeniach sił przeciwminowych na Bałtyku, a do sześciu myśliwców Eurofighter będzie od września przez cztery miesiące uczestniczyć w ochronie przestrzeni powietrznej państw bałtyckich.
Niemcy nie proponują NATO w tej chwili żadnego dalszego konkretnego wkładu w tę akcję - zaznaczył rzecznik, wypowiadając się dla agencji dpa.

19.05

PE opowiedział się za umową ramową między UE a Gruzją, która ułatwi Tbilisi uczestnictwo w niektórych programach unijnych. Tego dnia w PE w Strasburgu uroczyście podpisano też rozporządzenie ws. jednostronnego otwarcia rynku UE dla eksportu z Ukrainy.

czytaj więcej>>>

18.45

W zachodnie Europie cenzuruje się informacje dotyczące Ukrainy. Przekonywał o tym w rosyjskiej telewizji państwowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W jego opinii - Europejczycy są pozbawieni prawa wolnego wyboru źródeł informacji.

Rzecznik Kremla twierdzi, że próby rzetelnego wyjaśnienia sytuacji wokół Ukrainy podejmują: prezydent Władimir Putin, szef dyplomacji Siergiej Ławrow i parlamentarzyści. Pieskow zauważa, że te próby skazane są na niepowodzenie, bowiem głos rosyjskich polityków nie może przebić się przez betonową ścianę cenzury. - Czegoś takiego nie widzieliśmy, nie zdawaliśmy sobie sprawy że tak może być - dodaje rzecznik prezydenta Rosji.

17.35

Ukraiński kontrwywiad przechwycił rozmowy, mające świadczyć, że Rosjanie przygotowują prowokacje, w wyniku których może zginąć nawet 200 osób, co ma stać się pretekstem do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich wojsk.
Według szefa departamentu kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Witalija Najdy Rosja chce, by na Ukrainie polała się krew.
- Przechwycone rozmowy świadczą o tym, że kraj, który nazywał się krajem bratnim, stawia swoim siłom specjalnym zadanie przelania na ulicach naszych miast krwi. Udokumentowaliśmy rozmowy, które mówią o tym, że trzeba będzie zabić 100-200 osób i po tym, w ciągu półtorej godziny, na terytorium Ukrainy pojawią się czołgi i transportery opancerzone rosyjskiej armii - oświadczył na konferencji prasowej.
Najda powiedział, że uzyskane przez Ukraińców nagrania rozmów dowodzą, że oficer oddziału specjalnego SBU Alfa, zastrzelony w niedzielę podczas akcji przeciwko separatystom w Słowiańsku w obwodzie donieckim, został zabity przez oddział dowodzony przez oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igora Striełkowa.

czytaj więcej>>>

16.50

W zachodnie Europie cenzuruje się informacje dotyczące Ukrainy - przekonywał o tym w rosyjskiej telewizji państwowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W jego opinii - Europejczycy są pozbawieni prawa wolnego wyboru źródeł informacji.

Rzecznik Kremla twierdzi, że próby rzetelnego wyjaśnienia sytuacji wokół Ukrainy podejmują: prezydent Władimir Putin, szef dyplomacji Siergiej Ławrow i parlamentarzyści. Pieskow zauważa, że te próby skazane są na niepowodzenie, bowiem głos rosyjskich polityków nie może przebić się przez betonową ścianę cenzury. -„Czegoś takiego nie widzieliśmy, nie zdawaliśmy sobie sprawy że tak może być - dodaje rzecznik prezydenta Rosji.

16.05

23 oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU miały zatrzymać władze Ukrainy w związku z ich działaniami we wschodnich obwodach kraju.
Według portalu Lb.ua taką liczbę aresztowanych rosyjskich agentów wymienił w środę na zamkniętym posiedzeniu parlamentu szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wałentyn Naływajczenko. Portal powołał się na swoje źródła parlamentarne.
Naływajczenko miał powiedzieć, że codziennie na telefon zaufania jego resortu nadchodzi około 600 sygnałów dotyczących podejrzanych działań bądź osób, które mogą być zaangażowane w akcje separatystów. Szef SBU ocenił ponoć, że Rosjanie budowali swoją sieć wywiadowczą na Ukrainie od dwóch-trzech lat.

15.30

Rosyjscy dywersanci przejęli sześć jednostek ukraińskiego sprzętu wojskowego w Kramatorsku na wschodzie kraju - oświadczyło w środę Ministerstwo Obrony w Kijowie. Resort zaprzeczał dotąd, jakoby stracił tam swój sprzęt bojowy.
Media twierdziły wcześniej, że separatyści opanowali kilka ukraińskich wozów bojowych w Kramatorsku, a ich załogi poddały się przeciwnikom kijowskich władz. Wozy te widziano także w znajdującym się 15 kilometrów dalej Słowiańsku. Na pojazdach powiewały rosyjskie flagi.

15.05

Władze w Kijowie zapowiadają, że wezmą udział w rozmowach w Genewie nawet jeśli zbojkotuje je Moskwa. Spotkanie przedstawicieli Ukrainy, Rosji , USA i UE zaplanowane jest na czwartek.

14.15

Minister gospodarki Rosji Aleksiej Ulukajew poinformował, że wzrost gospodarczy tego kraju spadł w pierwszym kwartale do 0,8 procent z powodu trudnej sytuacji międzynarodowej i odpływu kapitału. Prognozy przewidywały wzrost rosyjskiego PKB na poziomie 2,5 proc.
Ulukajew powiedział w parlamencie, że stan gospodarki pogorszył się z powodu "trudnej sytuacji międzynarodowej", a także "poważnego odpływu kapitału". W ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku ucieczka kapitału z Rosji była większa niż w całym roku 2013.
Sytuacja gospodarcza jest najtrudniejsza od roku 2009 - ocenił minister i przyznał, że pogorszyła się w ostatnim czasie. "Do wewnętrznych czynników dołączyła niepewność na rynkach globalnych, odpływ kapitału, brak gotowości inwestorów do podejmowania decyzji inwestycyjnych w trudnej sytuacji międzynarodowej, do której doszło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy" - mówił Ulukajew.
Poinformował też, że Rosja bada możliwość złożenia skargi na USA w Światowej Organizacji Handlu (WTO), z powodu sankcji amerykańskich nałożonych na cztery banki rosyjskie.

13:13

Rosyjska propaganda jest agresywniejsza i bardziej niebezpieczna niż w czasie zimnej wojny - ocenił w  podczas debaty w Parlamencie Europejskim poświęconej naciskom Rosji na kraje Partnerstwa Wschodniego komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Fuele. W obliczu takich działań Moskwy UE musi być stanowcza w obronie swoich wartości - dodał.
Fuele zapewnił, że umowy stowarzyszeniowe krajów Partnerstwa Wschodniego z UE nie zaszkodzą interesom gospodarczym Rosji, a "wręcz odwrotnie" - rosyjski biznes na tym skorzysta.
- Stoimy teraz w obliczu najpoważniejszego kryzysu w Europie od drugiej wojny światowej. Jesteśmy świadkami gospodarczego przymusu, gróźb i akcji pod przykryciem, by wzniecić protesty i niestabilność, które mają odwieść Ukraińców od uzyskania nowych możliwości - powiedział komisarz. Dodał, że działanie te są obliczone również na to, by zniechęcić UE do obrony wolności wyboru i by "zaakceptowano logikę sfery wpływów".
Według Fuelego teraz jest czas, by wykazać nawet większe zaangażowanie UE na rzecz Partnerstwa Wschodniego.
Jak ocenił komisarz rosyjska propaganda jest "bardziej agresywna niż w czasie zimnej wojny i jest także bardziej niebezpieczna, bo nie jest już ograniczona żelazną kurtyną zimnej wojny i nie ma też ograniczeń dla jej skutków i implikacji". Zdaniem Fuelego z tego powodu potrzebne są obiektywne informacje, a UE musi być stanowcza w obronie swoich wartości.
Komisarz zauważył też, że zimna wojna zakończyła się "uwolnieniem i umocnieniem tych za żelazną kurtyną" oraz zjednoczeniem Europy tworząc warunki pokoju i dobrobytu na kontynencie. "Nasi wschodni sąsiedzi (...) zasługują na inną przyszłość, nikt nie powinien podważać znaczenia wschodnioeuropejskich sąsiadów dla UE" - podsumował Fuele.

13:11

Polscy europosłowie są zgodni w sprawie dotkliwych sankcji wobec Rosji. Polacy wypowiadali się podczas debaty plenarnej w Strasburgu. Paweł Kowal krytykował dotychczasowe działania Unii Europejskiej. Na razie Wspólnota zdecydowała się jedynie na wprowadzenie zakazu wjazdu dla ponad 20 Rosjan i na zablokowanie ich aktywów finansowych.

13:06

Minister obrony Ukrainy udał się na wschód kraju, gdzie trwa operacja przeciwko siłom prorosyjskim, zaś w parlamencie w Kijowie oświadczono, że separatyści, którzy mieli przejąć ukraińskie transportery opancerzone w Kramatorsku, to przebrani Ukraińcy.
- Są to nasze siły zbrojne, które wykorzystały partyzancką metodę przeniknięcia na terytorium kontrolowane dziś przez oddziały wojskowe Federacji Rosyjskiej i separatystów, którzy są przez nią finansowane - oświadczył w kuluarach Rady Najwyższej (parlamentu) pełniący obowiązki szefa frakcji partii Batkiwszczyna Serhij Sobolew.
- Sądzę, że będziemy wiedzieli o tych wydarzeniach więcej w ciągu dwóch-trzech godzin. Zrozumiecie wtedy, że był to przełom, którego dokonały w ten sposób nasze oddziały - podkreślił.
Sobolew ujawnił, że informacje te przekazał podczas zamkniętego posiedzenia parlamentu szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mychajło Kowal. Na posiedzeniu tym deputowani rozmawiali o sytuacji na wschodzie z przedstawicielami resortów obronnych.
Wicepremier Witalij Jarema oświadczył, że minister Kowal wyjechał jeszcze w trakcie posiedzenia do wschodnich obwodów kraju, gdzie przygotuje szczegółowy raport z przebiegu akcji antyterrorystycznej przeciwko separatystom.

12:22

Premier Ukrainy ogłosił, że rząd w Kijowie przygotowuje się do zaplanowanych na czwartek w Genewie rozmów czterostronnych w sprawie rozwiązania sytuacji na Ukrainie, w których mają uczestniczyć szefowie dyplomacji USA, UE, Ukrainy i Rosji. Jaceniuk powiedział, że Ukraińcy udają się na te negocjacje z jasnym przesłaniem.
- Rząd rosyjski powinien niezwłocznie odwołać swoje grupy wywiadowczo-dywersyjne, potępić terrorystów i zażądać od nich opuszczenia zajętych budynków administracyjnych. O ile Rosja zainteresowana jest stabilizacją sytuacji, co do czego mam głębokie wątpliwości - dodał.
Jaceniuk ocenił, że fakt, iż służby specjalne Rosji "dyrygują" działaniami organizacji terrorystycznych na wschodzie Ukrainy, można traktować jako przestępstwo międzynarodowe.
Premier oczekuje, że genewskie spotkanie nie będzie rozmową protokolarną, a głównym jego celem powinno być powstrzymanie "wspieranej przez Rosję działalności terrorystycznej". Zdaniem Jaceniuka stanowi to nie tylko zagrożenie dla Ukrainy, ale i dla całej Europy.

(Espreso TV/x-news)

12:15

Ministerstwo Obrony Ukrainy zaprzeczyło, jakoby prorosyjscy separatyści przejęli kilka ukraińskich transporterów opancerzonych w Kramatorsku na wschodzie kraju, jakoby ich załogi przeszły na stronę przeciwników władz, a w mieście pojawiły się rosyjskie wojska.
Służba prasowa resortu obrony podała w środę, że informacje te nie odpowiadają prawdzie, a zdjęcia i filmy, które rzekomo obrazują porażkę ukraińskich wojsk, zostały sfabrykowane.

Wcześniej tego dnia media doniosły, że w ręce separatystów trafiło sześć pojazdów Sił Zbrojnych Ukrainy. Informowano też, że po ulicach Kramatorska i położonego nieopodal Słowiańska jeżdżą wozy bojowe pod rosyjskimi flagami...

12:00

Kolejne wezwanie o pomoc do Putina. Były przewodniczący sądu apelacyjnego Anatolij Wizir ogłosił w Ługańsku, że jest nowym przewodniczącym południowo-wschodniej Ukrainy.

11:46

Unia Europejska powinna bronić państw, które postanowiły dołączyć do wolnej Europy opartej na prawach człowieka - mówił Stefan Fuele, komisarz odpowiedzialny za politykę sąsiedztwa, w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Wziął udział w parlamentarnej debacie o Ukrainie i naciskach wywieranych przez Rosję na państwa Partnerstwa Wschodniego.
Stefan Fuele podkreślił, że działania Rosji wobec Ukrainy są nie do zaakceptowania. To, co dzieje się we wschodnich regionach kraju, jest - jego zdaniem - powtórką wydarzeń na Krymie. Stefan Fuele zaznaczył, że należy uczynić wszystko, by nie doszło do rozlewu krwi, ponieważ sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Dodał, że Ukraina musi mieć prawo wyboru i decydowania o swoim ustroju politycznym.

11:30

Rosja nie szykuje się do wojny z Ukrainą i Europą. Takie oświadczenie wygłosił w telewizji Rossija24 wiceminister obrony Anatolij Antonow. W jego opinii, wszelkie ostrzeżenia przed jakąkolwiek agresją ze strony Rosji to - jak się wyraził - "bzdury".
Antonow kolejny raz zaprzeczył obecności rosyjskich żołnierzy na Ukrainie. Stwierdził także, że Rosja nie koncentruje swoich wojsk na granicach z zachodnim sąsiadem. - Tego typu informacje to element nieuczciwej wojny informacyjnej - dodał rosyjski minister.

Anatolij Antonow z ironią odniósł się do publikacji zapowiadających wejście rosyjskich wojsk na Ukrainę. - Straszenie, że dziś Rosja zawisła nad Ukrainą, a jutro dojdzie do Lazurowego Wybrzeża, to wierutne bzdury - stwierdził wiceszef Ministerstwa Obrony. Częste w ostatnich tygodniach manewry wojskowe nazwał "codzienną działalnością związaną z podwyższeniem sprawności rosyjskich Sił Zbrojnych”.

11:27

UE wspólnie odpowie na list prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie tranzytu gazu do UE, w celu uzgodnienia konsultacji z Rosją i Ukrainą dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa dostaw i tranzytu gazu - poinformował komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Fuele.

Podczas debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu Fuele zaznaczył, że list Putina z 10 kwietnia dobrze ilustruje, jak ważną kwestią jest bezpieczeństwo energetyczne. Zauważył, że relacje energetyczne UE-Rosja opierają się na wzajemnej zależności, a UE jest największym rynkiem dla rosyjskiego gazu.
- W reakcji na ostatnie wydarzenia Komisja (Europejska), zgodnie z życzeniem Rady Europejskiej, przeprowadzi głęboką analizę bezpieczeństwa energetycznego UE i zaprezentuje obszerny plan redukcji zależności energetycznej UE - zapowiedział komisarz. Zapewnił też o zaangażowaniu się UE w sprawę umożliwienia zwrotnego przepływu gazu ze Słowacji na Ukrainę.
Ponadto Fuele zapewnił, że UE nadal dąży do zakończenia procedury podpisania pozostałych rozdziałów umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą "tak szybko, jak to możliwe, po majowych wyborach prezydenckich".

11:10

Nad Donieckiem lata ukraiński samolot myśliwski Su-27 - informuje specjalny wysłannik Polskiego Radia, Paweł Buszko.

10:54

Jeśli Ukraina się rozpadnie, to Rosja i Zachód wpadną w spiralę konfrontacji, w której obie strony będą przegrane - pisze rosyjski politolog Dmitrij Trienin na łamach środowego "Financial Timesa". Jego zdaniem Rosja i USA uznają Ukrainę za obszar rywalizacji.

Ekspert zauważa też, że ostatnie działania władz rosyjskich "wyzwoliły historyczną paranoję w Europie Wschodniej", odnowiły "klisze ideologiczne z czasów walki z komunizmem radzieckim" i podsyciły "dawne obawy, że Zachód zawsze będzie próbował powstrzymać Rosję".
"Jeśli pozwoli się na rozpad Ukrainy, lub się go wywoła, Rosja i Zachód wpadną w spiralę konfrontacji, z której obie strony wyjdą przegrane. Obie strony potrzebują utrzymania Ukrainy jako całości. Nie mogą pozwolić na to, by zderzenie cywilizacji stało się samorealizującą się wizją" - konkluduje Trienin.

10:52

Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk powiedział, że Federacja Rosyjska zaczęła eksportować terroryzm na Ukrainę. Zaapelował do Moskwy, by przestała wspierać terrorystów.
- Jak rozumiem Federacja Rosyjska ma nowy towar na eksport. Poza ropą i gazem Rosja zaczęła eksportować terroryzm na Ukrainę. I okazuje się, że tylko jedno państwo na świecie - właśnie Rosja - nie widzi, że rosyjskie grupy dywersyjne dokonują aktów dywersji na terytorium Ukrainy - powiedział Jaceniuk na posiedzeniu rządu w Kijowie.

10:50

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nagranie instrukcji przekazywanych przez Rosjan podwładnym w Słowiańsku na Ukrainie. Według służb ukraińskich rozmawiają dwaj oficerowie GRU, jeden z nich tłumaczy, by strzelać do ukraińskich żołnierzy, którzy nie chcą się poddać. - Powiedzcie im, że to nie Krym - radzi.

10:42

Premier Ukrainy oskarża Rosję o sterowanie niepokojami na wschodzie kraju. W przemówieniu wygłoszonym po posiedzeniu rządu, premier Arsenij Jaceniuk powiedział, że rosyjskie służby specjalne kierują wystąpieniami separatystów na wschodzie kraju. Jest to "eksport terroryzmu" i przestępstwo w świetle prawa międzynarodowego. Szef rządu oświadczył, że jego kraj jest gotów do rozmów z Rosją, ale pod warunkiem zaprzestania tego rodzaju działań.
Arsenij Jaceniuk dodał, że ukraińskie władze prowadzą dialog polityczny, a mieszkańcy wszystkich regionów kraju są w nim reprezentowani.

10:32

Władze w Kijowie nie mają wystarczająco dużo sił, by przeprowadzić ofensywę na szeroką skalę w obwodzie donieckim - powiedział rosyjski analityk płk Wiktor Murachowski, komentując operację odbicia z rąk prorosyjskich separatystów lotniska w Kramatorsku. Cytowany w środę przez dziennik "Wiedomosti" wojskowy ekspert wyraził pogląd, że "obiekt w Kramatorsku prawdopodobnie potrzebny był resortom siłowym Ukrainy jako lądowisko dla śmigłowców Mi-8 i Mi-24, które zamierzają wykorzystać co najmniej do zastraszania powstańców".
Zdaniem Murachowskiego "jakiekolwiek zdecydowane działania w przyszłości są mało prawdopodobne". - Do izolowania i oczyszczenia takich miast, jak Słowiańsk i Kramatorsk potrzebne jest zgrupowanie liczące minimum 10 tys. żołnierzy. Oznak istnienia takiego zgrupowania nie ma - powiedział analityk.
- Jak wszystko na to wskazuje, do rejonu przerzucono tylko pojedyncze pododdziały 92. i 95. brygad zmechanizowanych oraz 25. brygady powietrznodesantowej armii ukraińskiej. Dołączono do nich pododdziały wojsk wewnętrznych i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) - wskazał.
Murachowski zauważył, iż "wygląda na to, że (Kijów) nie ma środków, by zaopatrywać nawet tak ograniczone zgrupowanie". "Koordynowanie tak zróżnicowanych sił też będzie trudne" - oświadczył rosyjski ekspert.
"Wiedomosti" określiły wtorkową operację sił rządowych na lotnisku w Kramatorsku jako "rozpoznanie walką".

10:23

W Doniecku grupa siedmiu uzbrojonych zamaskowanych ludzi zajęła rano siedzibę rady miejskiej - donoszą media. Są na ten temat sprzeczne doniesienia.

Jak informuje korespondent Interfax-Ukraina, obyło się bez użycia siły. Nakazali wszystkich tam pracującym opuszczenie budynku i obecnie wynoszą z gabinetów dokumenty. Nie pozwalają dziennikarzom robić zdjęcia i filmować.
Z kolei portal "OstroW" informuje, że uzbrojeni ludzie nie zagrażają pracownikom i zalecają pozostanie na miejscach pracy. Obecnie są z nimi prowadzone rozmowy w sprawie ich żądań. Nie wiadomo jednak, jakie to żądania.

10:18

Media ukraińskie pokazują zdjęcia pojazdów opancerzonych z rosyjską flagą w Kramatorsku. Jeden z ukraińskich portali zamieszcza zdjęcie kolumny, na czele której jedzie transporter z flagą Rosji.

10:09

Kilka pojazdów opancerzonych z uzbrojonymi żołnierzami i rosyjskimi flagami wjechało do Słowiańska - informuje świadek cytowany przez agencję Reutera. Raportuje on o pięciu lub sześciu pojazdach opancerzonych. Na każdym nich ma siedzieć 15 osób, w zniszczonych, różniących się od siebie mundurach. Transportery zatrzymały się przed gmachem ratusza, okupowanego przez zbrojną prorosyjską grupę.

Są też doniesienia o pojazdach opancerzonych z rosyjską flagą w okolicach Kramatorska.

10:03

W kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów Kramatorsku, na wschodzie Ukrainy, pojawiły się pojazdy opancerzone ukraińskich sił zbrojnych - informują w środę lokalne media. A potem sześć takich pojazdów zostało zablokowanych, a ich załogi - rozbrojone. Władze Ukrainy dotąd nie skomentowały tych doniesień.
Według świadków cytowanych przez agencję Interfax-Ukraina w Kramatorsku znajduje się ok. 300 ukraińskich żołnierzy. Nad miastem krążą dwa helikoptery.
Doniecki portal internetowy "Ostrow" przekazał, że ukraińskie bojowe wozy piechoty zostały zablokowane przez mieszkańców Kramatorska, oraz uzbrojonych ludzi w nieoznakowanych mundurach.
Według portalu pojazdy zostały najpierw okrążone przez cywilów, którym następnie "na pomoc przyszli dobrze wyekwipowani i uzbrojeni ludzie w mundurach polowych, nazywani powszechnie ”zielonymi ludzikami”. Wspólnie rozbroili oni pojazdy" i zmusili do odwrotu - relacjonował reporter "Ostrowa" z miejsca wydarzeń.

09:39

Ewentualne sankcje ekonomiczne UE przeciwko Rosji w związku z kryzysem na Ukrainie "zniszczą cypryjską gospodarkę" - oświadczył minister spraw zagranicznych Cypru Joannis Kasulidis. Nikozja ma zamiar domagać się prawa do niewdrażania tych sankcji.

- Istnieją bardzo silne relacje gospodarcze między Cyprem a Rosją. To dlatego sankcje przeciwko Rosji zniszczą gospodarkę cypryjską - powiedział Kasulidis w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Die Welt".

- Jeśli sankcje rzeczywiście są konieczne, każdy kraj członkowski (Unii Europejskiej) powinien mieć możliwość decydowania, czy je zastosuje - zaznaczył szef cypryjskiej dyplomacji. Nie mogą to być środki, które nam zaszkodzą - dodał.

Na początku 2013 roku aktywa rosyjskie w bankach cypryjskich ocenione zostały przez agencję ratingową Moody's na 24 mld euro, czyli jedną trzecią zdeponowanych tam sum. Według oficjalnych danych rosyjskiej Federalnej Służby Podatkowej rachunki na Cyprze posiada 817 firm z Rosji i 3149 obywateli Federacji Rosyjskiej.

09:12

Konferencja w Genewie, poświęcona sprawie Ukrainy, "ciągle jest w porządku dnia". Taką deklarację złożył rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow.

W rozmowie z agencją Interfax Ławrow wyraził opinię, że przede wszystkim powinni się porozumieć sami Ukraińcy, gdyż źródłem obecnego kryzysu jest ”głęboki kryzys ukraińskiej państwowości”. Minister dodał, że nie da się wyjść z kryzysu bez rozpoczęcia dialogu z równoprawnym udziałem wszystkich sił politycznych i wszystkich regionów.

Ławrow powiedział też, że ci, którzy podają się za przyjaciół narodu ukraińskiego, powinni skłonić obecne władze w Kijowie do rozpoczęcia reformy konstytucyjnej, która zapewni wszystkim regionom Ukrainy zachowanie ich praw.

09:11

- Jeśli wojna na Ukrainie nie wybuchnie, to nie dzięki Donaldowi Tuskowi - powiedział Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył też, że jeśli on byłby premierem, podejmowałby inne decyzje ws Rosji. - Byłbym w pierwszej linii krajów, które chcą powstrzymać ekspansjonizm Rosji, bo to będzie znaczyło zagrożenie dla Polski i nieszczęście, a taki typ tchórzostwa zawsze prowadzi do nieszczęścia - podkreślił Jarosław Kaczyński. Według niego, jeśli wojna nie wybuchnie, to dzięki tym, którzy coś robią, rezygnują z projektów (z Rosją), dają jej poznać, że agresja będzie drogo kosztowała.

(TVN24/x-news)

09:07

Liczba rosyjskich żołnierzy we wschodnich obwodach Ukrainy rośnie. Jest to groźny i dobrze wyszkolony przeciwnik - oświadczył szef ukraińskiego Centrum Antyterrorystycznego i dowódca operacji przeciwko prorosyjskim separatystom generał Wasyl Krutow.
W ocenie generała Krutowa tylko w ciągu ostatnich dób w objętym operacją antyterrorystyczną regionie pojawiło się ok. 450 rosyjskich żołnierzy. - Ilu ich będzie jutro to pokaże życie. Pokonanie granicy jest dla profesjonalisty tak łatwe, jak dla nas pójście do kina w dzieciństwie - przekazał mediom Krutow w nocy z wtorku na środę. Generał nie ujawnił szacunków dotyczących ogólnej liczby sił rosyjskich na wschodzie Ukrainy.

08:30

To … władze w Kijowie chcą zakłócić majowe wybory prezydenckie. Taką tezę prezentuje w artykule pod tytułem "Wojna na zamówienie"  pro kremlowska "Rossijskaja Gazieta". Dziennik sugeruje, że strasząc wojną obecne władze chcą uniemożliwić zwycięstwo w wyborach prezydenckich miliardera Petra Poroszenki.
W opinii "Rossijskoj Gaziety", oligarcha jest największym konkurentem Julii Tymoszenko. Według różnych sondaży, gdyby doszło do drugiej tury to on wygra wybory. Dlatego - pisze kremlowski dziennik - w Kijowie coraz częściej słychać głosy polityków i ekspertów, aby majowe głosownie przełożyć na jesień. Bezpośrednim powodem takiej decyzji mogą być działania wojenne we wschodnich i południowych regionach Ukrainy.
"Rossijskaja Gazieta" upomina zachodnich polityków, aby przestali obarczać Moskwę winą z ukraiński kryzys. "Trzeba wezwać do odpowiedzialności kijowskich polityków, którym już dawno od poczucia geopolitycznej wielkości zakręciło się w głowach"- radzi dziennik.
Gazeta twierdzi, że przełożenie wyborów "jest na rękę Stanom Zjednoczonym", dla których jedynym lojalnym partnerem jest obecny premier Arsenij Jaceniuk. Według dziennika, wybory będą tak długo przekładane, aż Petr Poroszenko obieca "pociągającym za sznurki Amerykanom”, że w przypadku zwycięstwa i tak premierem pozostanie Jaceniuk.

Trzeba zaznaczyć, że według większości komentatorów to właśnie Rosja za wszelką cenę nie chce dopuścić do majowych wyborów prezydenckich na Ukrainie i stabilizacji w tym kraju.

08:20

Dwaj ukraińscy żołnierze znajdują się w rękach prorosyjskich separatystów na wschodzie kraju. Wojskowych wydali miejscowi milicjanci – tak pisze agencja Interfax-Ukraina. - Dwóm naszym (wojskowym) zepsuł się samochód i zwrócili się o pomoc do najbliższego posterunku milicji w Krasnym Łuczu w obwodzie ługańskim - oświadczył w rozmowie z agencją niewymieniony z nazwiska przedstawiciel resortu obrony.

Wcześniej doniecki portal internetowy "Ostrow" przekazał, że separatyści uprowadzili ukraińskiego oficera i jego kierowcę w okolicach Słowiańska w obwodzie donieckim.

07:30

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że na stacji Melitopol w obwodzie zaporoskim zatrzymała trzy kurierki, jadące z Krymu, które wiozły 2 miliony hrywien, przeznaczonych na organizację prorosyjskich mityngów na Ukrainie.

07:10

Szef centrum antyterrorystycznego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Wasilij Krutow, oświadczył natomiast, że jego podwładni zmagają się z bardzo dobrze wyszkolonymi i profesjonalnymi przeciwnikami. Zdaniem Krutowa, ludzie ci mają doświadczenie bojowe, zdobyte w różnych częściach świata. Szef centrum antyterrorystycznego podkreślił, że celem ukraińskiej operacji nie jest zabijanie ludzi, ale odparcie agresji.

06:51

Na wschodzie Ukrainy trwa operacja specjalna sił bezpieczeństwa, wymierzona w prorosyjskie uzbrojone grupy, wysuwające postulaty separatystyczne.

Wicepremier Witalij Jarema powiedział dziennikarzom, że w Słowiańsku i Kramatorsku są żołnierze rosyjskiego 45. pułku powietrzno-desantowego, zwykle stacjonującego pod Moskwą.

Jak informuje portal "Ukraińska Prawda", w Słowiańsku separatyści wzięli do niewoli ukraińskiego oficera i żołnierza. Oficer miał zostać pobity, separatyści żądali od niego złożenia przysięgi na wierność "narodowi Donbasu". Schwytanych Ukraińców wywieziono w nieznane miejsce.

W Gorłówce zamaskowani mężczyźni wtargnęli do biura obrony cywilnej, gdzie szukali broni. Separatyści, okupujący tamtejszą komendę milicji, wzmocnili obronę budynku, wznosząc wokół niego trzy rzędy barykad.

06:34

W parlamencie Ukrainy szefowie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa mają poinformować deputowanych o sytuacji w kraju, a szczególnie o przebiegu operacji wymierzonej w separatystów. Na posiedzeniu rządu ukraińskiego oczekiwane jest wystąpienie ministra spraw zagranicznych Andrija Deszczycy.

06:33

W środę odbędzie się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej na szczeblu ambasadorów państw członkowskich NATO. Omawiane mają być propozycje naczelnego dowódcy wojsk NATO w Europie generała Philipa Breedlove'a w sprawie wzmocnienia bezpieczeństwa państw Sojuszu w związku z kryzysem ukraińskim.

06:20

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak rozpoczyna wizytę w Stanach Zjednoczonych, w trakcie której spotka się z ministrem obrony USA Chuckiem Haglem. Głównym tematem rozmów będzie kryzys ukraiński, a także zacieśnienie polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej. Ministrowie omówią też przygotowania do wrześniowego szczytu NATO w Wielkiej Brytanii.

06:15

Stany Zjednoczone pracują nad kolejnymi sankcjami wobec Rosji. Decyzje w sprawie ich wprowadzenia na razie nie zapadły. Kluczowy będzie rozwój sytuacji we wschodniej Ukrainie oraz przebieg negocjacji w Genewie.

Nad kolejnymi sankcjami wobec Rosji pracuje zespól doradców Baracka Obamy oraz przedstawiciele Departamentu Stanu. Amerykanie prowadzą też konsultacje w tej sprawie z europejskimi sojusznikami. - Aktywnie poszukujemy różnych rozwiązań - oświadczył rzecznik Białego Domu Jay Carney.

Rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki dała jednak do zrozumienia, iż sankcje nie zostaną wprowadzone przed czwartkowym szczytem w Genewie z udziałem przedstawicieli Rosji, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. - Czwartek jest w naszym kalendarzu następnym etapem, bo to będzie okazja, by wszyscy zasiedli przy stole i podjęli dyskusję. Równocześnie chcemy mieć przygotowane dodatkowe sankcje - oświadczyła Psaki.

Zarówno Departament Stanu, jak i Biały Dom zdecydowanie poparli prowadzoną przez wojska ukraińskie operację przeciwko prorosyjskim separatystom.

06:11

W Strasburgu trzeci dzień plenarnej sesji Parlamentu Europejskiego. Ponieważ, jest to ostatnia sesja przed majowymi wyborami posłowie rozpatrzą aż 48 raportów. Odbędzie się też debata o sytuacji na Ukrainie.
W debacie o naciskach Rosji na kraje partnerstwa wschodniego, posłowie zaproponują nałożenie na Moskwę kolejnych sankcji oraz wysłanie na Ukrainę misji obserwacyjnej. Rezolucja w tej sprawie przyjęta zostanie w czwartek.

Około godz. 12 zaplanowano głosowanie nad protokołem do umowy o partnerstwie między UE a Gruzją, który ma umożliwić Gruzji stopniowy udział w niektórych programach unijnych.

06:10

Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł we wtorek kanclerz Niemiec Angelę Merkel, jakoby ”Ukraina znalazła się na krawędzi wojny domowej” po tym, jak władze w Kijowie zaczęły akcję przeciw separatystom na wschodzie kraju. "Rosyjski prezydent zwrócił uwagę, że brutalna eskalacja konfliktu sprowadziła kraj na krawędź wojny domowej" - poinformowały służby prasowe Kremla w komunikacie opublikowanym po rozmowie telefonicznej Putina z Merkel.

Według Kremla, rozmowa odbyła się z inicjatywy strony niemieckiej [komunikat Kremla].
Przywódca Rosji i szefowa niemieckiego rządu zgodzili się, jak ważne są rozmowy zaplanowane na 17 kwietnia. "Wyrażono nadzieję, że na spotkaniu w Genewie uda się wysłać jasny sygnał, przyczyniający się do powrotu sytuacji na pokojowy tor" - brzmiał komunikat.
Putin wspomniał też, jak ważna jest stabilizacja gospodarki na Ukrainie i zabezpieczenie dostaw i tranzytu rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej.

Przedstawicielka rządu niemieckiego, Christiane Wirtz potwierdziła, że rozmowa Putina z Merkel koncentrowała się na przygotowaniu genewskiego szczytu oraz na sytuacji na Ukrainie.

Czterostronne spotkanie w sprawie Ukrainy ma się odbyć w najbliższy czwartek. W rozmowach wezmą udział sekretarz stanu USA John Kerry oraz szefowa unijnej dyplomacji, Catherine Ashton. W spotkaniu obok Kerry'ego i Ashton mają także uczestniczyć szefowie dyplomacji Ukrainy - Andrij Deszczyca oraz Rosji - Siergiej Ławrow.

PAP/IAR/inne/agkm

(Ukraińskie myśliwce nad Kramatorskiem, źr. UA 1+1/x-news)


 

''