Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 17.04.2014

Siemoniak i Hagel: amerykańskie myśliwce zostaną w Polsce do końca roku

Chodzi o 12 myśliwców F-16 i 200 osób personelu. Minister obrony Tomasz Siemoniak mówił, że ruszył program partnerski z USA, zakłada on m.in. budowę tarczy antyrakietowej. Polska stara się też o pociski manewrujące do swoich samolotów.
Tomasz Siemoniak i Chuck HagelTomasz Siemoniak i Chuck Hagel PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Galeria Posłuchaj
  • Szef Pentagonu Chuck Hagel o decyzji ws. myśliwców: "To jasny sygnał ze strony Ameryki świadczący o jej zobowiązaniach wobec Polski oraz innych krajów NATO w regionie. USA zachęcają również inne kraje Sojuszu do zaangażowania się"
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Putin martwi się o rosyjskojęzycznych na Ukrainie i o Naddniestrze [relacja] >>>

Amerykańskie myśliwce, które przebywają w Polsce w ramach rotacyjnych ćwiczeń, mogą zostać tam do końca roku - powiedział sekretarz obrony USA Chuck Hagel po rozmowach z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem.
Mówiąc o przebywających w Polsce 12 myśliwcach F-16 z bazy w Aviano i 200 osobach personelu, Hagel oświadczył: "Jesteśmy gotowi utrzymać tę zwiększoną obecność do końca roku".
Nawiązując do środowej zapowiedzi sekretarza generalnego NATO o zwiększeniu obecności wojskowej na wschodnich rubieżach Sojuszu, Hagel podkreślił, że nie chodzi o prowokowanie Rosji, lecz o to, by zademonstrować przywiązanie do zasady kolektywnej obrony, zapisanej w artykule 5. traktatu waszyngtońskiego. - Stany Zjednoczone są w pełni gotowe do wypełnienia płynących z tego zobowiązań - zapewnił.
Opowiedział się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Szef polskiego MON: zaczęto wspólny program z Amerykanami

Zacieśnienie polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej było głównym tematem rozmów Tomasza Siemoniaka z Chuckiem Hagelem. Amerykański minister powiedział, że mapa drogowa solidarności i partnerstwa, o której rozmawiano, przewiduje współpracę w nowych obszarach: sił specjalnych, obrony powietrznej i szkoleń. Przed rozmowami minister Siemoniak mówił, że chce, aby amerykańskie F-16 pozostały w Łasku na stałe. Na razie uzyskał deklarację, że pozostaną do końca roku. - To jasny dowód naszych dwustronnych zobowiązań wobec Polski i innych sojuszników w regionie - powiedział Hagel. Minister Tomasz Siemoniak oświadczył, że Polska będzie zabiegać o dalsze zwiększanie obecności sił NATO i USA. - Staramy się - powiedział - by Polska była jak najbliżej Zachodu, współpracując z NATO i Stanami Zjednoczonymi. Nie ma innej recepty na nasze bezpieczeństwo - zaznaczył polski minister obrony. Tomasz Siemoniak wyraził też przekonanie, że budowa tarczy antyrakietowej w Polsce będzie przebiegać zgodnie z planem. Chuck Hagel zwrócił jednak uwagę, że program budowy tarczy może być modyfikowany w zależności od zagrożeń.

Jako elementy programu solidarności i partnerstwa z Amerykanami Siemoniak wymienił obronę powietrzną, w tym amerykańską instalację, która ma powstać w 2018 r. w Redzikowie (Pomorskie), oraz rotacyjne ćwiczenia amerykańskiego lotnictwa w Polsce (tzw. aviation detachment) z - jak powiedział szef MON - "permanentną obecnością amerykańską samolotów w Polsce i z otwarciem na ćwiczenia z sojusznikami z regionu".

Minister obrony w ramach programu mówił też o trwającej procedurze pozyskania pocisków manewrujących dalekiego zasięgu JASSM dla polskich F-16. - Chcemy pogłębić współpracę wojsk specjalnych. Rozmawiamy o obecności wojsk USA w Polsce. Rozmawiamy na temat cyberobrony - wymienił szef MON.

Siemoniak powiedział, że zaplanowany na wrzesień szczyt NATO w Newport w Walii powinien przynieść bardzo mocne potwierdzenie roli Sojuszu, a przede wszystkim skłonić państwa członkowskie do większego zaangażowania w sprawy obronne.

Szef MON dziękował za twardą i klarowną postawę USA w czasie kryzysu na Ukrainie i decyzję wysłaniu do Polski na ćwiczenia amerykańskich F-16 wraz z personelem. Podziękował też za deklarację Hagla, że samoloty z USA zostaną w Polsce co najmniej do końca 2014 r.

USA wspomogą Ukrainę sprzętem

Chuck Hagel zapowiedział, że Stany Zjednoczone wyślą w ramach dodatkowej pomocy nieśmiercionośny sprzęt ukraińskim siłom zbrojnym, w tym zaopatrzenie medyczne, hełmy, aparaturę do oczyszczania wody i generatory.

Poinformował, że o decyzji prezydenta Baracka Obamy w tej sprawie powiadomił rano telefonicznie ministra obrony Ukrainy.

Hagel: Rosja może dążyć do odtworzenia ZSRR

Hagel wyraził głębokie zaniepokojenie destabilizacyjnymi działaniami Rosji na wschodzie Ukrainy i podkreślił, że do Rosji należy doprowadzenie do deeskalacji.

Hagel wyraził głębokie zaniepokojenie destabilizacyjnymi działaniami Rosji na wschodzie Ukrainy i podkreślił, że do Moskwy należy doprowadzenie do deeskalacji. Powiedział, że USA i ich sojusznicy w NATO muszą brać pod uwagę możliwość, iż działania Rosji na Ukrainie wskazują na szerszą kampanię, mającą na celu ponowne zdobycie terytoriów byłego Związku Radzieckiego.
Szef Pentagonu podkreślił, że działania Rosji w ciągu ostatnich dwóch miesięcy są nieodpowiedzialne, naruszają integralność terytorialną i suwerenność niepodległego kraju. Opowiedział się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

PAP/IAR/agkm

(US CBS/x-news)