Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 25.04.2014

Rosyjskie manewry tuż przy granicy z Ukrainą

Rosyjskie wojska ćwiczą w odległości zaledwie kilometra od granicy z Ukrainą. Jak informuje ministerstwo obrony w Kijowie, żołnierze nie przekroczyli do tej pory granicy państwowej.

- Wczoraj zaobserwowaliśmy ruchy wojsk rosyjskich w tym rejonie. Zareagowaliśmy na nie. Były próby zbliżenia się do naszej granicy, jednak do tego nie doszło - poinformował pełniący obowiązki ministra obrony Michaił Kowal. - Ukraińskie siły gotowe są do odparcia każdej agresji - dodał.
Kowal powiedział, że w rosyjskich manewrach bierze także udział lotnictwo.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
W rozmowie z rozgłośnią Głos Ameryki ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Serhejew powiedział, że po południowo-wschodniej stronie granicy stwierdzono koncentrację artylerii, personelu z centralnego i północnego okręgu wojskowego, a także ok. 200 czołgów i wyrzutnie rakietowe Grad.
O rozpoczęciu manewrów rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą poinformował w czwartek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Oznajmił, że władze w Kijowie "dały sygnał" do użycia broni wobec ludności cywilnej na wschodzie kraju i dlatego Moskwa musi reagować.
- Normalizacji sytuacji wokół Ukrainy nie sprzyjają również ogłoszone manewry wojsk NATO na terytorium Polski i państw bałtyckich. Jesteśmy zmuszeni do reakcji na taki rozwój sytuacji - oświadczył Szojgu przed posiedzeniem kolegium resortu obrony.

"Rosyjskich żołnierzy nie przybywa"

Rosja nie zwiększa swojej obecności wojskowej przy granicy z Ukrainą. Według kijowskich ekspertów wojskowych, liczebność żołnierzy jest utrzymywana na tym samym poziomie co najmniej od dwóch miesięcy.
Ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk podkreśla, że Rosjanie starają się utrzymać cały czas w napięciu stronę ukraińską. Prowadzone obecnie manewry nie są niczym nowym, a po prostu kolejnym uzasadnieniem obecności wojskowej przy granicy z Ukrainą. Dlatego trudno powiedzieć, aby w ostatnich dniach wzrosło ryzyko rosyjskiej interwencji.
- Wczoraj przy granicy widzieliśmy dwie kolumny, do około 200 rosyjskich wozów opancerzonych, ale one kursowały wzdłuż granicy, widziano je w różnych miejscowościach, dlatego było fałszywe wrażenie, że ze wszystkich stron otaczają nas Rosjanie - wyjaśnił.

STORYFUL/x-news

Ukraińskie wojsko szturmuje Słowiańsk>>>
W czwartek przed południem Ukraińcy prowadzili działania na obrzeżach kontrolowanego przez separatystów Słowiańska. Później jednak je wstrzymano. Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow zapewnia jednak, że operacja antyterrorystyczna trwa i nie została wstrzymana ze względu na ryzyko rosyjskiej interwencji. Dodał jednocześnie, że kluczowe dla ukraińskiej armii jest uniknięcie ofiar cywilnych.

IAR, PAP, bk