Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 01.05.2014

Tajemnicza katastrofa samolotu. Zagadka wciąż nie została rozwiązana

Wstępny raport na temat zaginionego samolotu linii Malaysia Airlines nie przynosi odpowiedzi na pytanie: co się stało z maszyną, na pokładzie której było 239 osób.

Aż 17 minut minęło nim cywilna kontrola lotów zdała sobie sprawę z zaginięcia Boeinga linii Malaysia Airlines. "W ostatnich pięciu latach dwukrotnie zdarzyło się, że zaginął duży samolot pasażerski i jego ostatnia pozycja nie była dokładnie znana, a to znacznie utrudniło poszukiwania" - czytamy w raporcie.

Oprócz lotu MH370 linii Malaysia Airlines chodzi o lot AF447 linii Air France z 2009 r.

Zaginiony malezyjski samolot - serwis specjalny >>>

Boeing 777 z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów 8 marca, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu.
Z raportu wynika, że malezyjskie władze rozpoczęły akcję poszukiwawczą i ratunkową dopiero cztery godziny po tym, jak samolot zniknął z wojskowych radarów. Wcześniej nie powiodły się próby zlokalizowania maszyny.
Wojsko śledziło lot samolotu do momentu, gdy ten skręcił na zachód w kierunku Półwyspu Malajskiego. Po utracie kontaktu nie kontynuowano namierzania, ponieważ uznano Boeinga za jednostkę "przyjazną". Raport nie tłumaczy, dlaczego podjęto taką decyzję, skoro w tym czasie transponder na pokładzie samolotu był już wyłączony.
Dokument nie wyjaśnia też, kto lub co spowodowało, że MH370 zboczył z trasy i ostatecznie wpadł do Oceanu Indyjskiego, kilka tysięcy kilometrów na południowy zachód od planowej trasy.
Akcja poszukiwawcza Boeinga 777 jest kontynuowana. Jest to największa tego typu operacja w historii lotnictwa. Premier Australii Tony Abbott powiedział, że poszukiwania weszły w nową fazę, która może potrwać 6-8 miesięcy.
Malaysia Airlines poinformowały, że do 7 maja zamknie wszystkie centra pomocy dla rodzin zaginionych pasażerów. Dotychczas przebywały one na koszt malezyjskiego przewoźnika w hotelach w Kuala Lumpur, Pekinie i innych miastach. - Odtąd bliscy zaginionych osób będą informowani o postępach w poszukiwaniach we własnych domach - podał szef linii Ahmad Jauhari Yahya.

Raport malezyjskiego ministerstwa transportu - datowany na 9 kwietnia, ale udostępniony mediom dopiero teraz - został przesłany do Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), agendy ONZ odpowiedzialnej za nadzór lotów cywilnych na świecie.

Australizja firma znalzał szczątki malezyjskiego samolotu>>>

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

''