Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 05.05.2014

Siwiec: UE musi wprowadzić sankcje przed wyborami

Jeśli Unia Europejska się nie zmobilizuje przed wyborami na Ukrainie, sprawa może być przesądzona – ostrzega eurodeputowany Marek Siwiec. Wyjaśnia, że Zachód nie wprowadza sankcji gospodarczych, bo nie wszystkie kraje się zgadzają.
Prorosyjscy separatyści w Doniecku przy siedzibie SBUProrosyjscy separatyści w Doniecku przy siedzibie SBU PAP/EPA/MAYSUN

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Walka o wschód Ukrainy. Niemcy postulują "okrągłe stoły" [relacja] >>>

Sytuacja na Ukrainie jest coraz gorsza – uważa Marek Siwiec (Europa Plus, Twój Ruch). Eurodeputowany ocenił, że Zachód zachowuje się ”ślamazarnie”.  - Zachód powinien natychmiast przejść do trzeciej fazy sankcji. Agresja ze strony Rosji, choć ukrywana, jest coraz bardziej bezwzględna – mówił polityk w TVN24.

Podkreślił, że sankcji w UE się nie wprowadza, bo nie wszyscy się zgadzają. Jak dodał, trzeba przekonywać niechętne temu państwa, że jeśli nie będzie wysiłku ze strony UE przed wyborami, i np. nie będzie wyborów na Ukrainie, to sprawa jest przesądzona. A jeśli na przykład do głosowania nie dojdzie w niektórych rejonach, to punkt dla Putina - mówił Siwiec.

Polityk zapowiedział, że Janusz Palikot z Twojego Ruchu zgłosi wniosek o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Ocenił, że premier "oszukał" opozycję, bo powinien konsultować z nią działania w sprawie Ukrainy. Stwierdził, że Donald Tusk chce wygrać wybory "strasząc Polaków", zapewniając, że jest gwarantem bezpieczeństwa. Marek Siwiec jest zdania, że wszystkie siły polityczne w Polsce muszą wspólnie zdefiniować kanony racji stanu względem tego, co się dzieje na Ukrainie, a jeśli tak się nie stanie, to będziemy "rozgrywani" zewnętrznie i wewnętrznie.

Marek Siwiec pytany o zaprezentowaną przez Niemcy ideę ”okrągłych stołów” w sprawie Ukrainy mówi, że każdy pomysł, który polega "na rozmowie, a nie strzelaniu", jest dobry. Podkreślił jednak, że przyszłość Ukrainy rozstrzygnie się na ukraińskiej ziemi.

Eurodeputowany ocenił, że akcja siłowego rozwiązania na wschodzie Ukrainy nie udaje się.  Stwierdził, ze powodem jest ”słabość państwa ukraińskiego” i Zachód nie może mu w tym pomóc. Dodał, że trzeba wziąć pod uwagę nastroje części ludności, bo na przykład dwa tysiące ludzi otoczyło komisariat w Odessie i doprowadziło do uwolnienia zatrzymanych tam prorosyjskich separatystów. Siwiec uważa, że trzeba prowadzić z nimi rozmowy.

agkm

(Wideo: TVN24/x-news)