Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 08.05.2014

Nieznani sprawcy zastrzelili ochroniarza. USA zamykają swoją ambasadę w Jemenie

"Ze względów bezpieczeństwa" Stany Zjednoczone tymczasowo zamknęły swoją ambasadę w stolicy Jemenu, Sanie.
Ostrzelany przez nieznanych sprawców samochód, którym jechali obywatele FrancjiOstrzelany przez nieznanych sprawców samochód, którym jechali obywatele FrancjiPAP/EPA/YAHYA ARHAB

Departament Stanu podkreślił, że zamknięcie ambasady to "działanie prewencyjne" po ostatnich atakach na cudzoziemców w Sanie. Zapewniono, że placówka zostanie otwarta, jak tylko to będzie możliwe.
W poniedziałek - jak poinformował szef francuskiego MSZ Laurent Fabius - nieznani sprawcy zastrzelili obywatela Francji zatrudnionego w prywatnej firmie ochroniarskiej pracującej dla przedstawicielstwa Unii Europejskiej w Jemenie. Drugi Francuz został ciężko ranny. Do ataku doszło niedaleko ambasady Francji.
Na zdarzenie zareagował prezydent Francji. "Służby państwowe we współpracy z władzami jemeńskimi uczynią wszystko, aby wyjaśnić okoliczności tego odrażającego czynu i zidentyfikować jego autorów" - głosi oświadczenie Francois Hollande'a. Zamach potępiła również szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton.
W ubiegłym miesiącu niemiecki dyplomata został ranny w czasie próby porwania przez niezidentyfikowanych sprawców niedaleko ambasady RFN.
Kraj próbuje się dźwignąć po rządach dyktatora
Porwania obcokrajowców są częste w 25-milionowym Jemenie. Dokonują ich najczęściej islamscy bojownicy związani z Al-Kaidą, albo zbrojne formacje plemienne, zdobywając w ten sposób zakładników do wymiany na ludzi więzionych przez władze.
Prezydent Jemenu gen. Abd ar-Rab Mansur al-Hadi stara się skonsolidować państwo i jego aparat po wieloletnich rządach obalonego w 2011 roku przez społeczną rewoltę dyktatorskiego prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Kraj jest jednak nadal zagrożony wywrotową działalnością Al-Kaidy i ujawniającym się na południu separatyzmem.
Według prezydenta Al-Kaida porywa i morduje w jego kraju cudzoziemców, by zdestabilizować sytuację w Jemenie i zdezawuować rząd.
PAP, kk

''