Bomba eksplodowała pod luksusowym hotelem, gdzie mieli przebywać żołnierze armii prezydenta Asada.
Umieszczony w internecie film pokazuje moment eksplozji w hotelu Carlton Citadel. Przypuszcza się, że ataku dokonali bojownicy z islamistycznej grupy Al-Nusra, bo film został opatrzony logo organizacji.
(źródło:STORYFUL/x-news)
Syryjskie władze twierdzą, że napastnicy wykopali tunel pod średniowiecznym centrum miasta i podłożyli pod budynkiem hotelu dużą ilość materiałów wybuchowych. Rebelianci twierdzą, że w ataku zginęło co najmniej 50 osób, Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podaje, że zabitych jest co najmniej 14 osób. Według Obserwatorium, celem ataku byli żołnierze i zwolennicy prezydenta Asada, którzy mieli przebywać w hotelu.
Wybuch zniszczył także okoliczne budynki. Całe stare miasto jest wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Miasto Aleppo jest częściowo w rękach rebeliantów, ale niektóre dzielnice kontrolowane są także przez rządową armię.
Syryjska wojna domowa kosztowała życie co najmniej 150 tysięcy osób. W ciągu trzech lat od jej rozpoczęcia swoje domy opuściło 9 milionów Syryjczyków.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
IAR/asop
