Dyrektor, która startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Europa Plus Twój Ruch, od kilku tygodni przebywa na bezpłatnym urlopie.
- Ewa Wójciak sama sobie udzielała legacji i urlopów bezpłatnych. Mimo kilkukrotnego, pisemnego, zwracania jej uwagi na to, że jest to łamanie prawa, nie zmieniła swojego nastawienia. Stwierdziła, że zwierzchnikiem w tych kwestiach nie jest prezydent, a teatr - powiedział wiceprezydent Poznania Dariusz Jaworski.
Kandydatka do europarlamentu nie zgadza się z powodami wszczęcia procedury jej odwołania. - To dalszy ciąg trwających od ponad roku szykan. Powtórka z PRL, nagonka metodami ubecko-urzędniczymi - oceniła. Dodała, że ma z teatrem trzyletni kontrakt i podkreśliła, że cała sprawa skończy się w sądzie pracy.
Eurowybory 2014 - zobacz serwis specjalny >>>
Już wcześniej była ukarana przez prezydenta
Teatr Ósmego Dnia jest miejską instytucją kultury. Procedura odwołania dyrektora takiej placówki wymaga opinii ministra kultury, związków zawodowych i twórczych. Ich zdanie nie jest jednak wiążące dla prezydenta miasta.
Ewa Wójciak od wielu lat pełni funkcję dyrektora alternatywnej poznańskiej sceny, założonej w 1964 roku jako teatr studencki. W okresie PRL-u była działaczką opozycyjną.
Za wypowiedź na portalu społecznościowym po wyborze w maju 2013 roku papieża Franciszka: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży" została ukarana naganą przez prezydenta Grobelnego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk