Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 21.05.2014

Fala wezbraniowa przeszła przez Warszawę. Zmierza w stronę Płocka

Uspokajające komunikaty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Fala wezbraniowa na Wiśle przechodzi przez Warszawę, ale jej kulminacja miała miejsce w godzinach porannych. Obecnie fala zbliża się do Modlina. 23 maja dotrze do Torunia.
Strażnicy miejscy patrolują brzeg Wisły w pobliżu Mostu Poniatowskiego w WarszawieStrażnicy miejscy patrolują brzeg Wisły w pobliżu Mostu Poniatowskiego w WarszawiePAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • Fala powodziowa dotarła do Warszawy - relacja Moniki Gosławskiej (IAR)
  • Kapitan Michał Konopka, rzecznik stołecznej straży pożarnej, o sytuacji powodziowej w Warszawie (IAR)
  • Wysoka woda w Warszawie, ale sytuacja pod kontrolą - relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR)
  • Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Janusz Skulich zapewnia, że sytuacja wraca do normy (IAR)
Czytaj także

- Sytuacja jest ustabilizowana i dość pewna, ale dalej ją monitorujemy - poinformował dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Janusz Skulich na briefingu dotyczącym aktualnej sytuacji pogodowej związanej z falą na Wiśle i Odrze.

W szczytowym okresie Wisła osiągnęła poziom 698 centymetrów, czyli prawie pół metra powyżej stanu alarmowego. To o 80 centymetrów mniej niż rekordowy poziom z 2010 roku.

TVN24/x-news

Jak mówił Skulich, we wtorek w całym kraju w działaniach związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym zaangażowanych było 2,7 tys. strażaków z PSP i OSP oraz ok. 600 policjantów.

Apel: nie wchodźcie na wały

- Jesteśmy obecnie świadkami przejścia fali kulminacyjnej w Warszawie. Poziom wody sięga blisko 7 m i to wezbranie dziś będzie wędrowało na północ - powiedział Skulich. - Wczoraj ok. 1,4 tys. osób było zaangażowanych w asystę przejścia tej fali przez Warszawę, m.in. w dzielnicy Wawer, w okolicy Portu Praskiego i Cypla Czerniakowskiego, ułożono kilka tysięcy worków z piaskiem - powiedział.

Skulich zaapelował, aby nie wchodzić na wały, ponieważ stanowi to realne zagrożenie. Przypomniał, że we wtorek doszło do incydentu - policjanci uratowali mężczyznę, który wpadł do Wisły

<<<Warszawa: dramatyczna akcja policji na Wiśle>>>

- W czwartek rano spodziewamy się, że woda powędruje do Płocka. W związku z tym m.in. w okolicach Płocka i Świniar prowadzone są intensywne prace związane z przygotowaniem wałów powodziowych do przeprowadzenia takiej wody - powiedział Skulich.

<<<Mazowieckie: w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej Wisła powyżej stanu alarmowego>>>

Trwa szacowanie strat

- Przygotowujemy się też na przyjęcie zwiększonej ilości wody w zbiorniku Dębe, jak również we Włocławku - dodał.

Zapewnił, że w związku z falą wezbraniową, która przechodzi także na Odrze, w jej okolicach sytuacja jest monitorowana.

Skulich rozmawiał z szefami MSW i MAC na temat bieżącej sytuacji. - Wszystko wskazuje na to, że można wiele jeszcze poprawić w systemie reagowania. Chodzi o przepływ i weryfikację informacji - ocenił.

Jego zdaniem należy zastanowić się m.in. nad rozwiązaniami, które pozwoliłyby na skuteczniejsze usuwanie krzaków na terenie między rzeką a wałami.

Trwa szacowanie strat

Skulich poinformował też, że trwa już szacowanie strat i wypłacanie zasiłków dla poszkodowanych, szczególnie na południu kraju.

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz pochwaliła rano lepszą koordynację służb niż w 2010 roku - zarówno na poziomie miasta, jak i kraju. Jak mówiła, nie doszło do poważniejszych zdarzeń. Zabezpieczono urządzenia do budowy metra na terenie położonej koło Wisły stacji Centrum Nauki Kopernik. Zalane zostały bulwary, ale - jak mówiła Gronkiewicz-Waltz - one są przeznaczone do tego, by chronić miasto przed wielką wodą.

"Sytuacja jest opanowana"

Rzecznik stołecznej straży pożarnej, kapitan Michał Konopka, także potwierdził, że sytuacja w Warszawie jest opanowana. - Noc minęła spokojnie, monitorowaliśmy wały przeciwpowodziowe, nie doszło do żadnych niebezpiecznych sytuacji - poinformował kapitan Konopka. Strażacy nie prowadzą żadnych działań typowo powodziowych, jak na przykład układanie worków. Jedynie we wtorek zabezpieczali przed możliwością zalania dwie posesje przy ulicy Rychnowskiej w Warszawie.

TVN24/x-news

Alarm przeciwpowodziowy

We wtorek po południu, kiedy stan wody Wisły w Warszawie przekroczył 6,5 metra, ogłoszony został alarm przeciwpowodziowy. Jednak według władz miasta powódź Warszawie nie zagraża.

- Stolica jest zabezpieczona przed wodą - mówiła podczas konferencji prasowej prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz. Sytuacja na Wiśle jest cały czas monitorowana. Na bieżąco sprawdzany jest stan wałów przeciwpowodziowych. Wzbierającą wodą zaniepokojeni są mieszkańcy miasta, którzy tłumnie przychodzili nad Wisłę obserwować żywioł. We wtorek woda wdarła się na plażę przy Stadionie Narodowym.

<<<Gronkiewicz-Waltz: stolica nie jest zagrożona powodzią>>>

Rzecznik Warszawy Bartosz Milczarczyk uspokajał jednak, że to teren przeznaczony na przejście wód wezbraniowych - tzw. międzywale.

TVP/x-news

Czytaj też<<<Sienkiewicz o zagrożeniu powodziowym: najgorsze już za nami>>>

Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, stabilna sytuacja utrzymuje się również na Odrze. Fala kulminacyjna znajduje się obecnie między Głogowem a Nową Solą, a stan rzeki wynosi 466 centymetrów.

<<<Obniża się poziom Wisły w województwie świętokrzyskim>>>

Fala wezbraniowa na Wiśle około 26 maja ma dotrzeć do Bałtyku.

IAR,PAP,kh