Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 26.05.2014

Gowin: to nie jest satysfakcjonujący wynik

Wiemy, ile pracy mamy do wykonania i zaczynamy ją od jutra - oświadczył lider Polski Razem Jarosław Gowin po ogłoszeniu pierwszych sondaży wyborczych. PR uzyskała 2,8 proc., nie przekroczyła progu wyborczego.
Sztab wyborczy Polski RazemSztab wyborczy Polski Razem PAP/Tomasz Gzell

Ogłoszony przez telewizje informacyjne wynik sondażowy zebrani w warszawskim atelier fotograficznym, gdzie odbywa się wieczór wyborczy PR, przyjęli w milczeniu. Zaskoczenie wyrażali wysokim wynikiem partii Janusza Korwin-Mikkego (7,2 proc.).

WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - relacja >>>

- Jutro zaczynamy pracę przed wyborami samorządowymi, żeby za kilka miesięcy złapać przyczółki w samorządzie, a za półtora roku wejść do Sejmu. Żeby zmienić Polskę w zgodzie z naszymi ideałami - mówił Gowin do zebranych, stojąc w kilkunastoosobowej grupie liderów swego ugrupowania - wśród nich byli Krystyna Iglicka-Okólska, europoseł Marek Migalski i posłowie John Godson oraz Jacek Żalek. Krótkie wystąpienie Gowina zakończyły kilkuminutowe oklaski około stu działaczy.

Według Migalskiego wynik trudno uznać za satysfakcjonujący, ale należy go uszanować i rozpocząć pracę nad jego poprawą w kolejnych wyborach. Jak dodał nie wyklucza jednak, że dłużej nie będzie związany z PR. - Muszę się nad tym zastanowić z moimi współpracownikami. Jestem urlopowanym pracownikiem naukowym Uniwersytetu Śląskiego i zapewne wrócę na uczelnię. Myślę, że z moimi doświadczeniami politycznymi będę lepszym politologiem i komentatorem niż byłem wcześniej. Szkoda byłoby z tego doświadczenia nie korzystać - powiedział Migalski.

Migalski nie krył zaskoczenia dobrym wynikiem Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. - Mój rywal uzyskał na Śląsku lepszy wynik od mojego i wypada mi to uszanować. Ale szkoda, że Polacy wybrali prawicę kabaretową, zamiast prawdziwej prawicy - komentował.

Paweł Kowal, jedynka Polski Razem w okręgu warszawskim powiedział, że do końca wierzył w lepszy wynik. - Dzisiaj jest to dla mnie wieczór pokory, ale każdemu politykowi wieczór pokory się przyda. Spotkamy się z Gowinem, porozmawiamy, zaplanujemy. Nie ma powodu, żeby dzisiaj wieszczyć, przesądzać itd. - powiedział.

Nadzieję na przyszłość z partią Gowina wiąże adwokat Stefan Hambura, kandydat PR z Pomorza. Jak powiedział, zamierza nadal popierać tę partię i nie wyklucza ubiegania się o mandat poselski w najbliższych wyborach parlamentarnych. W wyborach samorządowych startować nie zamierza. - Nie zakończyłem mojej praktyki adwokackiej, a w partii Polska Razem interesowała mnie szczególnie gospodarka - podkreślił.

WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>

PAP/IAR, to